-
Ciąg dalszy rumuńskiej wyprawy czyli Dziadek/Wywrotowiec robi akcję w mołdawskiej winiarni.
Granicę z Mołdawią przekroczyliśmy w miarę szybko. Pilotka uprzedzała nas, że może być różnie. Możemy stać kilka godzin albo kilkanaście minut. Udało się – nikt się do niczego nie przyczepił i przejechaliśmy granicę…