Rzym
- Bośnia i Hercegowina, Italia, Macedonia, Malta, Maroko, Niesamowite historie, Podróże, Portugalia, Rumunia, Rzym, Węgry
10 najgorszych i najdziwniejszych noclegów.
Po tylu podróżach, mając na koncie noclegi w różnych miejscach, postanowiłam zrobić zestawienie specyficznych noclegów. 1.Budapeszt W Budapeszcie spaliśmy w pięknej kamienicy, ale niestety bez windy co dało nam w kość przy wnoszeniu wózka z Freją. Na miejscu okazało się, że nasza łazienka jest po drugiej stronie mieszkania i żeby do niej dojść, trzeba było przejść przez wspólny salon i kuchnię… Wynajmujący oczywiście nie podał informacji o braku windy oraz o tym, że łazienka jest, ale na zewnątrz. Przy podróży z małym dzieckiem takie rzeczy mają ogromne znaczenie. 2. Bukareszt Ten nocleg był po prostu idealny. W samym centrum Bukaresztu. Ładnie urządzone mieszkanie. Przylecieliśmy w nocy, więc klucz miał na…
-
Rzym praktycznie czyli co, gdzie i jak.
Rzym – Wieczne Miasto taa mogłoby się wydawać, że to miasto wiecznego chaosu. Rzym posiada dwa lotniska – Ciampino i Fiumicino. My akurat korzystaliśmy z tego mniejszego czyli Ciampino. Lotnisko jest niewielkie, ale dzięki temu nie ma na nim gigantycznych kolejek do nadania bagażu, czy przy kontroli bezpieczeństwa. Wszystko przebiega szybko i sprawnie. Niestety ma też słabe strony – na lotnisku jest tylko jeden, mały sklepik i barek. Za to nie ma szans żeby się zgubić! Całe szczęście, że jeszcze na lotnisku Skavsta zapoznaliśmy się z Włoszką, która akurat wracała do Rzymu. W zamian za przewiezienie puszek z rybami zaopiekowała się nami i pokierowała naszym transportem. Tak więc na lotnisku, od…
-
Rzymskie smaki – z cyklu smaki świata.
Pamiętacie jak ciężko wzdychałam w poście o barcelońskich „przysmakach”, nie mogąc przeżyć rozczarowań kulinarnych zajrzyj tutaj? Miesiąc po naszej wyprawie do Barcelony wybraliśmy się do Rzymu. Stwierdziłam, że nie będę już się nastawiać na rozkosze podniebienia ale…..Italia to w końcu ojczyzna pizzy i makaronu więc nie mogę się rozczarować. I nie rozczarowałam się. Byłam tak oczarowana Rzymem i jego kuchnią, że po powrocie oświadczyłam mojej, szkolnej koleżance Włoszce, że kocham Rzym i jego kuchnię. Irene ze śmiechem sprowadziła mnie szybko na ziemię mówiąc, że Rzym to inny świat i będąc tylko w Rzymie nie można się wypowiadać na temat całej Italii. Faktycznie, poszperałam w necie i w książkach i doczytałam,…