Szwedzkie ceny – coś dla turystów z Polski.
Gdzieś tam na początku mojego pisania na blogu stworzyłam post o cenach w Szwecji. Tekst oburzył kilku rodaków mieszkających w Szwecji dlatego teraz oznajmiam, że ten tekst jest typowym postem pod turystów. Nie chodzi o rozbijanie gówna na atomy pt. czy to faktycznie jest drogo dla kogoś kto pracuje i mieszka w Szwecji. Nie, to jest post dla polskiego turysty z polskimi zarobkami. Dodam, że po prawie pięciu latach mojej bytności w Szwecji widzę jak ceny produktów poszły do góry i tamten post stał się nieaktualny. Druga sprawa – po pięciu latach nieobecności w kraju moja znajomość polskich cen lekko przybladła więc mogę gdzieś popełnić małe faux pas. Pisząc ten post starałam się również pokazać produkty które są też i w Polsce. W ten sposób można sobie porównać cenę tego samego produktu.
Zaczynamy od pieczywa. W Szwecji nie ma czegoś takiego jak niedobry chleb. Szwedzi mają pyszny chleb ale trzeba za niego odpowiednio zapłacić.
Nabiał. Produkty nabiałowe nie są może zbyt tanie ale często są na promocjach.
Cena jajek oczywiście zależy od tego jakie to są jajka.
Mięso w Szwecji nie jest tanie. Najtaniej jest odżywiać się drobiem.
Wędliny….dobre wędliny kosztują krocie – w większości jest to cena za hg (1hg to 100g).
Wiele razy słyszę, że ludzie przyjeżdżający do Szwecji „jadą” tylko na zupkach chińskich. Tak, zupki chińskie można kupić nawet w takiej cenie jak w Polsce.
Ryby wcale nie są takie tanie.
Warzywa i owoce – czasami można je kupić taniej niż w Polsce. Niektórych rzeczy takich jak wiśnie, zwykła sałata i kilka innych w szwedzkich sklepach raczej się nie dostanie (w sprzedaży).
Mrożonki są często na promocjach.
Przetwory itp.
Sosy, oliwy.
Produkty „sypkie”.
Przyprawy i zioła. To co fajne jest w Szwecji to posiekane, zamrożone zioła. Nawet zimą można mieć „świeży” koperek czy pietruszkę i to w całkiem dobrej cenie.
W Szwecji bardzo popularne są mrożone ciasta które są o wiele tańsze niż te świeże.
Słodycze i czipsy. Jeżeli chodzi o czipsy to nie ma takiego wyboru jak w Polsce.
Lody – najtańsze są te produkcji szwedzkiej.
Herbaty i kawy.
Soki i napoje niegazowane.
Wody i napoje gazowane.
Piwo – tutaj trzeba się nastawić na to, że w „normalnym” sklepie piwo jest o niskiej zawartości alkoholu.
Kwiaty…ceny takie, że lepiej nie mówić.
Chemia. Tutaj niektóre rzeczy takie jak np. zmywacz do paznokcji, farby do włosów są w wyskokowej cenie ale już inne rzeczy są w podobnej a nawet czasami i niższej cenie.
Rzeczy dla dzieci. Zabawki i np. chrupki kukurydziane są droższe, mleko modyfikowane jest w podobnej cenie co w Polsce, to samo ubranka.
I specjalnie coś dla wegan i bezglutenowców. Nie wiem jakie są ceny takich produków w Polsce i czy w ogóle jest taki wybór jak w Szwecji.
Na koniec coś dla właścicieli zwierzaków.
Ceny oczywiście mogą się różnić w zależności od wielkości sklepu bo w tych małych jest z reguły drożej. Ceny różnią się też w sieciach. Czasami w Lidlu mięso można kupić o kilkanaście koron taniej a za to warzywa drożej niż np. w ICA Maxi. Nie wiem czy to prawda ale podobno ceny w Sztokholmie są wyższe niż w innych miastach szwedzkich.