Uncategorized

  • Uncategorized

    ABF – moja, nowa szkoła języka szwedzkiego.

    Nadszedł dzień w którym musiałam pojechać do mojej, nowej szkoły szwedzkiego. Od rana strasznie się tym stresowałam. Moi koledzy z poprzedniej szkoły powiedzieli mi, że te szkoły w centrum mają wyższy poziom i są bardziej restrykcyjne jeżeli chodzi o obecność na zajęciach. Akurat to drugie nie jest mi straszne bo nie opuszczam zajęć ale ten wyższy poziom może być stresujący. Dodatkowo napompował mnie fakt, że musiałam pojechać do szkoły sama. Od razu się zdenerwowałam, że czegoś nie zrozumiem i będę tam stała jak jakaś sierota:/ Ta szkoła znajduje się prawie w centrum Sztokholmu i mam do niej o wiele bliżej, niż do tej poprzedniej. Oczywiście oblukałam sobie  wcześniej jak mam iść do…

  • Uncategorized

    Pan kotek był chory czyli pierwsza wizyta u lekarza.

    Początek jesieni to zawsze duża zmiana temperatur i jednocześnie pogody. Nie wiem jak Wy ale ja praktycznie co roku o tej porze roku jestem chora, a w najlepszym przypadku smarkająca. W tym roku również nie obyło się bez przeziębienia. Myślę, że to przez pogodę – niby ciepło ale jak zawieje to marzniesz. Tak naprawdę to nie wiadomo jak się ubrać. W polskiej szkole w każdej klasie siedzi po kilka smarkających osób. Na korytarzach szaleją przeciągi i generalnie jest bardzo zimno. No i rozchorowałam się:/ Takiego repertuaru dawno nie przechodziłam. Zaczęło się od bólu gardła, a potem po kolei katar, ból krtani, gorączka i na koniec duszący kaszel. Przez pierwszy tydzień dałam radę…

  • Uncategorized

    Szkoła szwedzkiego – pierwsza wizyta.

    Jak wspomniałam wcześniej, szkołę nauki szwedzkiego wybraliśmy jak najbliżej naszego docelowego zamieszkania. Zajęcia miałam mieć w poniedziałek i w środę po południu. Dodatkowo miałam chodzić na zajęcia we wtorek w południe. Szkoła jest prowadzona przez Polkę i jest blisko stacji tunnelbana. Z mojego obecnego miejsca zamieszkania dojazd zajmuje mi  około 30 minut i mam tylko jedną przesiadkę na dworcu centralnym. Pierwszego dnia strasznie się stresowałam. Nie wiedziałam jak to będzie wyglądało. Denerwowałam się tym moim niby poziomem 3C. Szkoła z zewnątrz wyglądała niepozornie. Niski budynek z wejściem od podwórza.Tak średnio mi się to podobało. Szkoła znajdowała się na drugim piętrze. Weszliśmy do środka i od razu usłyszeliśmy język polski. Na korytarzu stały…