Jak „wędrownicy” wykorzystują Szwedów.
Jakiś czas temu mój znajomy poprosił mnie żebym coś napisała o tym, jak to wygląda w Szwecji sprawa z migrantami i uchodźcami. To temat rzeka, który wciąż ewoluuje. W Szwecji wciąż trwają dyskusje o tym jak rozdzielić pojęcie migranta od uchodźcy bo są to przecież dwie, różne sprawy. Przede wszystkim nie wiem czy wiecie, ale krytykowanie polityki pro jest postrzegane jako przejaw nietolerancji i wręcz nacjonalizmu i faszyzmu. Dlatego też jedna z partii została nazwana partią nazistowską. Czy faktycznie są to naziści na miarę partii hitlerowskiej? Nie rozumiem tego, bo gdzie tu demokracja? Dlaczego nie możemy mówić otwarcie co myślimy, przecież to nie oznacza, że wyjdziemy ze spluwą i będziemy strzelać do każdej osoby o innym niż my kolorze skóry. Czy nie możemy dyskutować i sprzeciwiać się czemuś co uważamy, że do końca nie jest dobre i może stanowić dla nas zagrożenie? Dlaczego oni mogą nas krytykować i mieć do nas pretensje, a my nawet nie możemy się bronić? Czy własne zdanie może być powodem do oskarżenia nas o rasizm? O co w tym wszystkim chodzi?
Szwecja od wielu lat pomaga ludziom potrzebującym pomocy. Nie wiem czy to wynika z tego, że czuje się tak bogatym krajem, które chce pomóc tym biedniejszym, czy też są to wyrzuty sumienia związane z polityką proniemiecką prowadzoną przed i w czasie II wojny światowej. Szwecja wcale nie była taka neutralna, a w każdym razie ta neutralność nie przeszkadzała jej w handlu z Niemcami. W każdym razie to Szwecja przyjęła najwięcej uchodźców z Bośni, Somalii, Iraku i też z Polski. Obecnie najwięcej migrantów napływa z Syrii, Somalii, Nigerii i masy innych państw. Wiadomo przecież, że wśród tych potrzebujących i uciekających od koszmaru prawdziwej wojny są i tacy, którzy kombinują albo co gorsza idą z konkretnym, krwawym celem. Dotąd urząd migracyjny w Szwecji na 100 wniosków o azyl wydawał pozytywną zgodę prawie 80-u. Teraz to ma się zmienić. W przyszłym roku wchodzi nowe prawo wg którego migranci nie dostaną od ręki prawa stałego pobytu ale tylko prawo tymczasowego pobytu. Do tego dojdzie również zaostrzenie prawa łączenia rodzin. Szwecja mądrzeje po takich przypadkach jak zaciukanie w IKEA nożem dwóch osób. Sprawcą był facet, który nie dostał prawa stałego pobytu i czekał na deportację. Dostał dożywocie. Co jakiś czas wybuchają też zamieszki w dzielnicach pod Sztokholmem, a już nie wspominając o takim Malmo. Młodociani huligani demolują samochody, rzucają kamieniami w co się da: straż pożarną, karetki pogotowia, wszczynają bójki. Dlaczego to robią? Uważają, że państwo się nimi nie interesuje, są źli za to, że Szwecja obniża kwotę socjalu. Wielu z nich żyło dotąd tylko z pieniędzy które dostawali od państwa. Nie szukali pracy, no bo po co. Oskarżają też państwo, że nie dostają możliwości nauki języka co jest jawnym kłamstwem. Każdy kto otrzymuje prawo pobytu otrzymuje prawo do bezpłatnej nauki języka szwedzkiego. Oczywiście nie wszyscy tak robią! Znam jednak kilka historii z życia wziętych o tym jak kombinują i jednocześnie wykorzystują Szwedów migranci.
Mojego znajomego dziewczyna pracowała w barze hotelu. To był normalny 3 – gwiazdkowy hotel w którym nikt nie mógł zarezerwować sobie pokoju. Ponieważ hotel został w całości wynajęty dla migrantów ze specjalnych rejonów. Ludzie w nim mieszkający codziennie otrzymywali posiłek w sali restauracyjnej i któregoś dnia na zmianie znajomej dziewczyny zaczęła się jatka. Migranci stwierdzili, że nie pasuje im jedzenie i oni chcą czegoś innego, lepszego. Zaczęli rzucać czym popadnie i w co popadnie – najlepiej w kelnerów. Nie wiem czy to złość na to co się dzieje w ich krajach czy zwykłe „bo mi się teraz wszystko należy” spowodowało ten atak. Dodam, że to nie jest zwykły dwugwiazdkowy hotel….Nasza inna znajoma, zakochała się w chłopaku z Afryki północnej. Chłopak przyjechał tu na lewo i pracował na czarno. Dziewczyna wyszła za niego za mąż, żeby dać mu szansę na otrzymanie prawa pobytu ale też żeby z nim być legalnie. Niestety rząd nie jest taki głupi i mu tego pobytu nie przyznał. Chłopak zaczął się ukrywać, a dziewczyna żyła w ciągłym strachu. Już nie są razem. Po jakimś czasie okazało się, że on wcale nie jest taki laicki jak się wydawało, a do tego zaczął handlować narkotykami i kradzionym sprzętem elektronicznym. Znalazł sobie łatwy sposób na życie. To nie koniec. Ta znajoma poznała innego chłopaka. Rozmawiali wiele miesięcy przez net i chłopak postanowił do niej przyjechać. Wykorzystał falę idących uchodźców z Syrii. On szedł z kraju w którym jest wiele regionów spokojnych i niezagrożonych wojną. Facet nie przymierał głodem i nikt mu nie groził karabinem, że zabije jego bliskich. Tak, wiem pewnie się zakochał i postanowił przyjechać do ukochanej. Tylko to nie koniec historii. Podróż pochłonęła prawie wszystkie pieniądze jakie zabrał. Dotarł do Szwecji i wprowadził się do swojej narzeczonej no i żyje na jej koszt. Będzie starał się o azyl. Tylko co? Wywali dokumenty i będzie kłamał, że jest z Syrii i jego rodzina została zamordowana? Nawet nie jest chrześcijaniniem. Chłopak po kilku tygodniach sprowadził swoich braci – mieszkają w ośrodku dla uchodźców. Też musieli skłamać skąd pochodzą…Pytanie ilu jeszcze członków rodziny tu ściągnie i dlaczego nie są to kobiety tylko młodzi, silni i zdrowi mężczyźni, którzy powinni bronić granic swojego kraju.
Tak jak napisałam wcześniej w przyszłym roku zmienia się szwedzkie prawo dotyczące uchodźców. Koniec z finansowaniem wszystkich zachcianek. Teraz migrant będzie musiał się wykazać dochodem czyli znaleźć pracę z której będzie mógł utrzymać rodzinę. Nie dostaną już na wjeździe prawa stałego pobytu. Szwedzi też zakupili specjalny sprzęt, który bada kościec, a tym samym określa prawdziwy wiek „chłopca”. Znany jest przypadek kiedy młody chłopiec poprosił o azyl. W toku śledztwa znaleziono na jego koncie fejsbukowym zdjęcia na których siedział przy basenach w drogich hotelach i miał niezłą brodę. Młodzi mężczyźni bardzo często udają nieletnich chłopców. Przywrócono również kontrole paszportowe na granicach. Powiedzcie, czy to sprawiedliwe, że my na każdym lotnisku jesteśmy prześwietlani od góry do dołu i macani, a migranci wśród których być może są tacy co niosą granaty wchodzą nawet nie pokazawszy dokumentu? Ci, którzy nie dostają prawa azylu często „rozpływają się”. Tworzą szarą strefę z którą nie wiadomo co się dzieje.Jeżeli chodzi o dzieci to wiele z nich nie chce tutaj przyjeżdżać. Często i gęsto te dzieci są na siłę wysyłane przez głowę rodziny po to, żeby ściągnąć ojca i matkę do lepszego świata. Dzieci w dużej części nie docierają do Szwecji. Po drodze giną, są gwałcone, często zostają porwane przez ISIS i sprzedane na targach niewolników seksualnych. Jest nawet plan żeby nakręcić o tym film i pokazać w państwach (głównie Afganistan) co te dzieci napotykają na swojej drodze. Tylko czy ktoś się tam tym przejmie? To co im opowiadają ludzie organizujący przewozy sprawia, że oczekują od przyszłej rodziny zastępczej iphonów, ipodów i innych gadżetów. Wybierają tych rodziców, którzy dadzą najwięcej. Nie wszystkie dzieciaki takie są ale wiele jest takich przypadków.
Jak do tego wszystkiego podchodzą Szwedzi? Nastroje są różne. Generalnie nie jest mile widziane obnoszenie się ze zdaniem, które nie jest promigracyjne. Nie prowadzi się statystyk gwałtów tzn nie mówi się otwarcie ilu Szwedów, a ilu migrantów zgwałciło. Za to właśnie szwedzką dziennikarkę spotkało odrzucenie. Mówiła głośno o zmniejszeniu liczby przyjmowania migrantów. Mówiła o tym pod wpływem swoich badań m.in. przypadków gwałtów wśród uchodźców. Zdarzają się przypadki kiedy urzędnicy utajniają informacje o gwałtach, tak jak to było kiedy nastoletni chłopak zgwałcił trzyletnie dziecko. Cała sprawa wydała się tylko dlatego, że przyjaciele matki dziecka zgłosili to na policję. Urzędnicy robią to, bo nie chcą wszczynać antynastrojów. Tylko, że robią tym krzywdę samym migrantom. Szwedzi są również coraz bardziej niezadowoleni z tego, że dla nich brakuje mieszkań bo to co się buduje lub zwalnia, przekazywane jest migrantom od ręki bez kolejki mieszkaniowej.
To oczywiście ta najgorsza strona jest i ta jasna. Wśród migrantów jest wiele osób z wykształceniem wyższym np lekarzy czy nauczycieli. W mojej grupie w szkole szwedzkiego jest dziewczyn która była nauczycielką z Syrii. Przepiękna dziewczyna o której w życiu byście nie powiedzieli, że to jakaś Arabka:) Nie nosi chusty i chodzi normalnie ubrana. Chce tutaj również pracować w Szkole. Każda osoba z Syrii którą poznałam w SFI była sympatyczna i normalna:) Poznałam również sympatycznego chłopaka z Somalii, który odbywa praktyki w domu dla starców. Gdyby nie chciał to by ich nie robił .Chłopak jest na każdych zajęciach w szkole i widać, że mu zależy na nauce. Niestety są też tacy którzy pojawiają się od dzwonu, najczęściej wtedy kiedy nauczyciel ma im podpisać kartę obecności dla socjalu. Tacy też potrafią się wykłócać. Zakutane dziewczyny z reguły trzymają się razem. Pewnego dnia przeżyłam szok, kiedy po wejściu do klasy natknęłam się na klęczącą na płaszczu, zakutaną Somalijkę. Trochę mnie to zirytowało. Do modlenia się są specjalne pomieszczenia z których może korzystać kto tylko chce: chrześcijanin, muzułmanin, żyd czy zwykły ateista, który chce w ciszy odpocząć. Po kilku takich razach przestała to robić i widać, że ktoś jej w końcu powiedział, że nie ma tego robić w klasie tylko w tym specjalnym pomieszczeniu. Czytałam też o chłopaku-muzułmaninie, który stanął w obronie Żydów i teraz ma przez to kłopoty. Wszyscy nie są źli i wielu radzi sobie dobrze będąc dobrymi obywatelami państwa szwedzkiego. Niestety cierpią przez tych, którzy kombinują i zachowują się karygodnie. Wkurza mnie też nagonka w Polsce. Trzeba kontrolować ale też trzeba pomagać bo my też kiedyś uciekaliśmy przed wojną i systemem.No i trzeba mieć dystans do tego jest podawane w mediach bo każda strona i ta za i ta przeciw, może ostro koloryzować.
Do napisania tego postu wykorzystałam artykuły podane poniżej, zachęcam do szerszej lektury oraz audycje radiowe. I dzięki Irku za podrzucenie tematu:)
mali kryminaliści , podpalenia , szwecja w ogniu , zaginieni imigranci , gwałty , ciemna strona szwecji , pomoc dla migrantów
2 komentarze
Lech Malinowski
Dzięki za ciekawy artykuł. Mam rodzinę w Szwecji i kraj ten znam „od czasu do czasu”.
BTW: Nazwy wyzwań piszemy małą literą (chrześcijanie, muzułmanie, żydzi, a nawet ateiści 😉
Agnes
Dzięki za poprawkę, ale Polacy z dużej 😉