Katedra w Strängnäs.

Kilkadziesiąt kilometrów od Sztokholmu znajduje się urocze miasto Strängnäs, nad którym góruje imponująca katedra poświęcona świętym: Piotrowi i Pawłowi.

Dawno dawno temu niedaleko obecnej katedry znajdował się cmentarz chrześcijański jeszcze z czasów wikingów. W miejscu katedry stał drewniany kościółek albo obok przy chrześcijańskich grobach. Niestety badania archeologiczne nie dały jednoznacznej odpowiedzi, gdzie dokładnie znajdowała się pierwsza świątynia. W każdym razie na terenie katedry można zobaczyć kilka kamieni runicznych.

W 1250 roku do Strängnäs przybył zakon dominikanów i rozpoczął budowę klasztoru i kościoła w miejscu, w którym zginął męczeńską śmiercią św. Eskil.

Budowa szła dosyć opornie. Podobno dopiero w 1291 mury świątyni zostały konsekrowane przez biskupa Anunda Jonssona. Niestety tego samego dnia mury spłonęły. Ponowna konsekracja miała miejsce 40 lat później.

Już w 1342 roku rozpoczęto rozbudowę kościoła od strony południowej.

W XIV wieku nawy kościoła zostały ozdobione freskami.

W latach 1424 – 1444 wybudowano wieżę.

W latach 1448 – 1462 dobudowano prezbiterium.

Pod koniec XV wieku świątynia otrzymała ołtarz szafkowy (w zasadzie dwa ołtarze).

W sumie szafki ołtarzowe są trzy. Jedna to ołtarz główny, druga znajduje się nad grobem Sten Sture Starszego, a trzecia najnowsza (z XVI wieku) w bocznej kaplicy.

Ambona jest z XVIII wieku.

W latach 1907 – 1910 katedra przeszła sporo zmian, w wyniku których otrzymała m.in. organy.

W katedrze zostało pochowanych wiele znamienitych osób.

W 1566 roku została tu pochowana Izabella Wazówna, córka króla Jana III i Katarzyny Jagiellonki.

Król Karol IX.

Sten Sture Starszy.

Katedra posiada jedną z najstarszych bibliotek w Szwecji. Zawiera m.in. łupy wojenne przywiezione z Czech przez królową Krystynę.

W świątyni przechowywane są regalia pogrzebowe króla Karola IX i jego żony Krystyny.

Te regalia 31 lipca 2018 roku padły ofiarą kradzieży. Ze skarbca skradziono dwie korony i jedno jabłko. Przedmioty były ubezpieczone na sumę 65 mln koron. Na początku lutego 2019 roku znaleziono je w Åkersberga koło Sztokholmu. Zostały skradzione przez dwóch mężczyzn, którzy po wyjęciu ich z gabloty uciekli z kościoła w kierunku jeziora Mälaren. Na brzegu jeziora mieli przygotowaną łódź. Zdradziły ich ślady krwi pozostawione przy gablocie. Jeden z nich był już kiedyś skazany za przestępstwa. Za kradzież dostali kilka lat więzienia. Odnalezione regalia były tak zniszczone, że trzeba było je od razu oddać do renowacji.