Millesgården.
W 1906 roku małżeństwo szwedzkich artystów Olga i Carl Milles kupili kawałek ziemi na wyspie Lidingö. Chcieli na położonej na skarpie działce wybudować dom z pracowniami. W 1908 roku dom nadawał się do zamieszkania. W późniejszych latach dom wciąż będzie przebudowywany.
Z powodu problemów z płucami Carla (jako rzeźbiarz wdychał kamienny pył) w roku 1911 stworzono pracownię rzeźb na świeżym powietrzu.
W latach 20 tych Carl stał się bardzo popularnym rzeźbiarzem. Dzięki sporemu zainteresowaniu i dopływowi gotówki rzeźbiarz kupił sąsiednią działkę i wybudował kolejne studio.
W roku 1936 utworzono fundację Carla i Olgi Milles – Lidingöhem i oddali swój dom z całym terenem państwu szwedzkiemu.
W 1950 roku rozpoczęto budowę dolnego tarasu na którym miały stanąć repliki rzeźb i fontanny przywiezione z USA przez artystyczną parę oraz nowego domu.
Carl Milles jest obecnie najbardziej znanym szwedzkim rzeźbiarzem. Jego rzeźby można znaleźć praktycznie na całym świecie. Jest tak dlatego, że fundacja sprzedaje odlewy oryginalnych rzeźb tzn. sprzedaje oryginalne kopie (jeżeli tak to można nazwać). Z tego też utrzymywane jest muzeum Millesa.
Ogród zwiedzającym udostępniono pod koniec lat 30 tych.
Carl umiera w 1955 roku w swoim domu w Millesgården. Po jego śmierci jego żona – Olga wraca do rodzinnej Austrii gdzie umiera w roku 1967.
Olga Milles (Granner) była malarką. Urodziła się w austriackim Graz skąd wyjechała na studia do Monachium i Paryża. W stolicy Francji poznała swojego przyszłego męża – Carla Milles. W 1905 roku byli już małżeństwem. Olga była bardzo utalentowaną portrecistką która już wieku 15 lat tworzyła zachwycające prace. Niestety po wyjściu za mąż jakby przygasła – już tyle nie malowała co wcześniej. Olga była bardzo krytyczna jeżeli chodzi o swoje prace i prawdopodobnie wiele zniszczyła bo pomimo tego, że malowała to nie ma zbyt wielu portretów jej autorstwa. Olga zdaje się też, że nie darzyła zbyt wielkim uczuciem Millesgården. Nie interesowała się jakoś szczególnie urządzaniem domu. Wykonała jedynie podłogi w jednym pokoju, korytarzu i malunki na kredensie w małej jadalni. Co ciekawe małżeństwo tylko raz współpracowało przy projekcie rzeźby Gustawa Wazy który obecnie stoi w Nordiska Museet. Malarka bardzo często jeździła do swoich rodziców w Graz – chyba tęskniła za swoją ojczyzną. Małżeństwo Olgi i Carla było małżeństwem w którym jedno i drugie miało sporo swobody. Prawdopodobnie brak potomstwa wpłynął na ich decyzję o przekazaniu swojej posiadłości państwu.
Millesgården to niesamowite miejsce które naprawdę warto odwiedzić. Rześby stojące dosłownie wszędzie robią ogromne wrażenie.
Millesgården posiada świetnie zaopatrzony sklepik w kórym można zakupić również przedmioty z aktualnej wystawy czasowej.
Ma też swoją restaurację w której można coś zjeść albo napić się kawy.