O aferze mieszkaniowej w Sztokholmie czyli trzy mieszkania dla trzech żon.
Dawno nic nie pisałam o sytuacji w Szwecji, a tu afera goni aferę. Jak nie akcja z dostępem do danych obcej firmy to afera mieszkaniowa, a nie wspomnę o gwałconych przez uchodźców politycznych kobietach. Niektórzy z Was zapewne słyszeli już o tej akcji. Pytanie tylko co i jak słyszeliście, bo z tego co widzę to na polskich stronach, sprawa pokazywana jest niekoniecznie z tej prawdziwej strony.
Zacznę jednak od innej sprawy, która ma wpływ na zaistniałą sytuację. Jakiś czas temu pisałam o nałożeniu nowych opłat na obywateli szwedzkich oraz o projektach ustaw. Wspominałam wtedy o podatku od latania. Ten projekt jeszcze wciąż się „mieli” i mamy nadzieję, że nie przejdzie. Nadzieja jest w wyborach, które odbędą się w przyszłym roku. Niestety rząd wymyślił coś innego. Od roku 2019 każdy ma płacić podatek RTV. Czy masz telewizor i radio, czy nie, to będziesz miał wrzuconą opłatę jako podatek. Już nie będzie rachunków – teraz każdy będzie płacił skarbówce.
Ciekawe co jeszcze wymyślą? A myślą intensywnie, ponieważ Szwecja to już nie jest kraj mlekiem i miodem płynący. Przeciętny emeryt żyje tutaj na skraju ubóstwa. Tak, tutaj emeryci wcale nie mają tak super. Koszty życia rosną – widać to po cenach w sklepach, podwyżkach za media, bilety komunikacji miejskiej. Również niepełnosprawnym władze starają się ukrócić przywileje. Tną im np. pomoc asystentów – wychodząc z założenia, że to zasranym obowiązkiem rodziców jest pomoc dziecku. Jest też coraz gorzej w służbie zdrowia – wydłużają się kolejki do specjalistów. W ramach oszczędności likwiduje się placówki. Jest to szczególnie powszechne na północy kraju. Tłumaczą to w ten sposób, że na północy mieszka niewielu ludzi. Doszło do tego, że Szwedki z braku miejsc rodzą dzieci w Finlandii. Wiecie co to za wstyd dla Szweda? Dziecko urodzone w Finlandii? Oczywiście żartuję. Faktem jest to, że porodówki są zapchane, a pierwszeństwo mają uchodźcy. Szwedki i inne pakowane są (jeszcze są to na szczęście nieliczne przypadki) w helikopter i sru do Finlandii. Wszystko to się dzieje, ponieważ brakuje pieniędzy (braki w kadrze lekarskiej, miejsc w szpitalach). Dlaczego brakuje i gdzie pieniądze idą???
W Szwecji uchodźcy żyją w naprawdę świetnych warunkach. Tworzone są dla nich specjalne ośrodki. Taki ośrodek niekoniecznie wygląda tak, jak go sobie wyobrażamy, czyli np. ogrodzony płotem teren, na którym stoją baraki ze spartańskimi warunkami. Nie, pod hasłem „ośrodek” może kryć się hotel i to hotel kilku gwiazdkowy. Przybysze lokowani są też w specjalnych osiedlach domków jednorodzinnych. Widziałam takie domki… Bardzo często zdarza się również, że rodziny otrzymują mieszkania, które kupuje dana komuna/gmina. Mieszkania dostają na ograniczony czas – 2 lata, ponieważ zakładają, że mniej więcej tyle czasu przybysze potrzebują na ogarnięcie języka i znalezienie jakieś pracy i nowego lokum. W praniu wygląda to całkiem inaczej – mieszkanie jest na wieczne oddanie. Języka uczą się dzieci, ponieważ prawo zmusza je do chodzenia do szkoły. Ojciec rodziny też chodzi na kurs językowy – dostaje za to stypendium. Żony raczej nie chodzą, bo nie potrzebują i tak nie będą nigdy pracować. Myślę tutaj o przypadkach z konkretnej części świata. Są tacy, co uczą się i potem biegną do pracy, ale…są to głównie mężczyźni. Wystarczy przejść się po sklepach – szczególnie na osiedlach, w których mieszkają osoby z Afryki i Bliskiego Wschodu. Kobiet w hidżabach tam nie ujrzycie na kasie.
W 2016 roku rząd szwedzki przegłosował ustawę wg. której może odgórnie narzucać gminom przyjmowanie przybyszów, a co za tym idzie zapewnienie im miejsca do życia. Gmina pod groźbą kary nie może odmówić. Nie może zakwestionować decyzji pomimo tego, że są to najczęściej imigranci ekonomiczni.
Wspominałam o aferze? Szwecja od kilku dni żyje, a szczególnie Sztokholm, konkretnym przypadkiem. Jedna z komun (gmin) Sztokholmu zakupiła trzy mieszkania dla jednej rodziny. Dlaczego aż trzy? Ponieważ głowa rodziny ma trzy żony, z którymi ma pokaźną gromadkę dzieci. Mieszkania umiejscowione są przy tej samej ulicy w niewielkiej odległości od siebie. Komuna wydała na nie około 1,5 mln euro. Ten news wykopała partia, która w Szwecji traktowana jest jak zło konieczne. Komu podobają się poglądy tej partii, uważany jest za rasistę i islamofoba. Jest spalony w życiu publicznym. Nie będę ukrywać, że ta partia do rasistów ma naprawdę daleko, a ludzie, którzy operują takimi hasłami, chyba nie wiedzą, co one dokładnie znaczą. Afera oczywiście wypłynęła na fejsie i oczywiście zaraz spotkała się z oburzeniem. No bo jak to tak można? Biednych uchodźców tak gnębić? Tak, tylko prawda jest trochę inna. Przede wszystkim od kiedy w Szwecji i ogólnie w Europie dopuszcza się poligamię? A nie dość, że dopuszcza, to jeszcze się ją sponsoruje, kupując drogie mieszkania? Tak jak kupno mieszkania dla mężczyzny, który przyjechał do Szwecji z trzema żonami i gromadą dzieci. A skąd on nagle dostał te trzy mieszkania? Facet wcześniej mieszkał w hotelu dla przybyszów. Niestety warunki, jakie miał w hotelu nie zaspokajały jego wysokich wymagań. Chodziło m.in. o to, że panie sprzątające nie nadążają ze sprzątaniem pomieszczeń zajmowanych przez rodzinę. Facet oczywiście zgłosił to gdzie trzeba i otrzymał trzy, duże mieszkania i to nie w dzielnicy getta (bo przecież wszyscy myślą, że przybysze są utykani w gettach), ale w bardzo dobrej dzielnicy. Co się stanie za dwa lata z rodziną, która nie będzie w stanie się sama utrzymać, nawet jeżeli głowa rodziny pójdzie do pracy? Za Chiny Ludowe nie utrzyma z jednej pensyjki trzech żon i 16 dzieci! Nie wspominając o wynajmie trzech mieszkań! Będzie dalej siedział za darmo w mieszkaniach komuny i pobierał socjal. A socjal jest niemały, bo około 100 tysięcy koron na rękę – miesięcznie! Nie muszę wspominać, że rodzina przez dwa lata może się powiększyć.
A teraz Drodzy zwolennicy przyjmowania na ślepo przybyszów – pomyślcie sobie ilu rodzinom za te pieniądze można by pomóc w obozach przygranicznych? Już nawet nie piszę o polskich, biednych rodzinach czy o bezdomnych, ale o ludziach, którzy czekają w obozach dla uchodźców (prawdziwych uchodźców) na zakończenie działań wojennych i rebelii. I to nie jest jednorazowy przypadek.
Pewnie jesteście ciekawi, jak na to reagują Szwedzi. Na informację w pierwszej chwili poszła ogromna fala hejtu z zarzutami, że to kłamstwa, które mają na celu podburzanie społeczeństwa. Hejt opadł z chwilą przyznania się komuny do zakupu tych mieszkań. Prawda jest taka, że wielu Szwedów boi się otwarcie powiedzieć co tak naprawdę myśli. Boją się ostracyzmu, posądzenia o rasizm i islamofobię. Są jednak tacy, którzy mówią co myślą i takich jest coraz więcej. Na forach komentują, pisząc np. że to niesprawiedliwe, że przybysze mogą mieć kilka żon, a oni Szwedzi nie – to akurat tak żartobliwie. Burzą się przeciwko takim sytuacjom, mówiąc, że przybysze wykorzystują ich, śmiejąc się im bezczelnie w twarz. Burzą się również, że młodzi Szwedzi nie mogą się doczekać mieszkań, ponieważ kolejka mieszkaniowa wydłuża się z każdym rokiem. Dobrym nastrojom nie sprzyjają też informacje o gwałtach, ale to już temat na inny post.
Źródła:
http://meritwager.nu/allmant/vi-ska-bygga-sverige-svagt-om-kop-av-bostadsratter-i-storstockholm-till-nyanlanda/
https://nyheteridag.se/sd-nacka-kommun-koper-bostader-for-14-miljoner-at-man-med-tre-fruar/
https://www.svd.se/priset-for-en-man-tre-fruar-och-sexton-barn
2 komentarze
Anna
Matko, 100 tys. koron miesięcznie! A nie przypadkiem 10 tys. ?
anna hall
Agnes, zapomnialas dodac ze w tym samym czasie ta sama kommun (gmina), mowa tu o gminie Nacka,
wyrzucila starego czlowieka na bruk, czyli na ulice, bo nie dawal sobie rady z braniem lekow . Jak sie zglosil do Socjalu po pomoc materialna i lokalowa, to uslyszal ze moze dalej mieszkac na ulicy, bo nie
potrafi o siebie dbac. Czlowiek juz dosc senilny z lekkimi odchylami psychicznymi–rodowity Szwed.
Rzeczywiscie tulal sie jako bezdomny na ulicach, glodny i zaniedbany, i chory.
W tym samym czasie bigamista, jego 3 zony, i 16 dzici dostaje lokum w 3 mieszkaniach, kazde warte 5.000.000 koron- kontrakt niby na 3 lata…ha,ha…..Szwedzi dzis czeekaja na mieszkanie ponad 20 lat.
Nacka kommun zakupila mieszkania za 350.000.000 kr. Ciekawe ilu rodowitych Szwedow , lub wogole
ludzi pracujacych i latami placacych podatki i czekajacych w kolejce dostanie jakies mieszkanie z tej puli ??
A jesli chodzi o zasilek miesieczny dla tego samca z 3 zonami i 16-giem dzieci, to 100.000kr mies. jest
najmniejsza opcja, bo dzieci choruja i lekarze- specjalisci, a takze dojazd do nich kosztuje.
Agnes fajnego bloga prowadzisz, pozdrawiam serdecznie i …moze napisz o sytuacji pilegniark i strazy
w szpitalu w Malmö…to jest temat.