Ostre tematy,  Szwecja na co dzień

Wybuchowy początek roku w Sztokholmie.

Ostatnio na szwedzkich stronach fejsa bardzo modne jest pewne zdjęcie. Fotografia jest bardzo wymowna, ponieważ pokazuje statystki ilości wybuchów. Tutaj Szwecja chyba nie może być dumna z tego, że z całej Skandynawii zajmuje pierwsze miejsce. 

Patrząc na to zdjęcie zastanawiam się jak można powiedzieć, że się przyzwyczaiło do strzelanin jednocześnie porównując je do ilości zabitych na drogach w Polsce. Jak bardzo trzeba mieć zryty beret mówiąc, że eee no strzelają, ale w Polsce można zginąć w wypadku samochodowym. Yyy a w Szwecji nie ma wypadków na drogach? Jest i to całe mnóstwo.

Tydzień temu najbardziej prestiżowa dzielnica Sztokholmu doznała szoku. W nocy z niedzieli (12 stycznia) na poniedziałek (13 stycznia) miał miejsce wybuch na Östermalm. Chwilę później w Uppsali również nastąpił wybuch. W obu eksplozjach nikt nie ucierpiał. Za to ucierpiały budynki i auta. Dotąd nie wiadomo kto i gdzie dokładnie podłożył ładunek. Do tej pory Östermalm było wolne od tego typu zdarzeń.

Mieszkańcy Östermalm są zdruzgotani. Jak to? Na ich dzielnicy takie coś??? Przecież tu nawet kolorowych szukać ze świecą! Za rogiem są ambasady: amerykańska, brytyjska, niemiecka, turecka, norweska i kilka jeszcze innych. Obok stoi budynek państwowej telewizji. Niemożliwe, żeby w tak bogatej dzielnicy w której nie mieszka byle kto (takie brzydkie plomby stanowią tutaj niewielki procent, reszta zabudowy to piękne stare kamienice) były podkładane ładunki wybuchowe. Östermalmianie przychodzą popatrzeć na wybite szyby, zniszczoną bramę i komentują z niedowierzaniem. Powiedzieć można, że całe pielgrzymki maszerują na Gyllenstiernsgatan. Tak, nowa wspaniała Szwecja dotarła w końcu i na ich podwórko.

Przypadek z Gyllenstiernsgatan policja zakwalifikowała jako „szczególny incydent”. Co z tym incydentem dalej? Nic. Policja zbiera informacje. Rzekomo za wybuchy odpowiedzialne są grupy przestępcze zajmujące się handlem narkotykami. Jakiś tydzień temu mniej więcej w tym samym miejscu ktoś podpalił samochód. Nie wiadomo czy to zbieg okoliczności czy powiązane zdarzenie. Czekałam tydzień na jakieś info odnośnie wybuchu. Niestety nic się nie ukazało w prasie. W polskich mediach również pojawiły się zdawkowe informacje. Onet dopiero wczoraj coś napisał. Cóż, w końcu w Szwecji takie wybuchy to już standard.

Nie doczekałam się informacji za to doczekałam się…kolejnego wybuchu. Wczoraj w nocy miały miejsce dwie kolejne eksplozje tym razem na północy Sztokholmu. Pierwsza w dzielnicy Husby, a druga pół kilometra dalej w Kista. Tym razem jedna osoba trafiła do szpitala, a bloki są tak zniszczone, że nadzór budowlany musi ocenić czy budynki są zdatne do dalszego mieszkania. W tym przypadku również nie wiadomo kto mógłby być sprawcą. Tym razem jednak ktoś zauważył odjeżdżający szybko samochód na chwilę przed wybuchem. Samochód jest poszukiwany, ale pytanie czy ktoś go namierzy, a czy jak namierzy to poda do publicznej informacji kto to był – o ile był powiązany z wybuchem. Policja szuka powiązań pomiędzy eksplozjami z Gyllenstiernsgatan, Uppsali, Husby i Kista. Pytanie czy coś znajdzie. Pytanie ile takich eksplozji jeszcze będzie? 

Jak zwykle wszystko zostanie zamiecione pod dywan – no chyba, że autorem wybuchów był Szwed albo ktoś z Europy. 

To może faktycznie należy przyzwyczajać się do strzelanin i eksplozji? Wspaniałej Szwecji która jest rajem na ziemi naprawdę wiele można wybaczyć….

Źródła:

https://www.expressen.se/nyheter/larm-om-explosion-pa-ostermalm/

https://samtiden.nu/2020/01/kraftiga-explosioner-i-centrala-stockholm-och-uppsala/

https://samnytt.se/kraftig-explosion-pa-ostermalm-i-centrala-stockholm/

https://www.svt.se/nyheter/lokalt/stockholm/se-polisens-presskonferens-om-explosionen-pa-ostermalm

https://www.svt.se/nyheter/lokalt/stockholm/misstankt-explosion-i-stockholm

https://samtiden.nu/2020/01/tva-explosioner-i-stockholm-i-husby-och-kista/

2 komentarze

  • Dorota Strzelecka

    Doniesienia o wybuchach, strzelaninach, zamieszkach w Szwecji słyszałam jedynie w jakiś niezależnych, prawicowych mediach. Podobno ostatni Sylwester również nie był spokojny. Dlatego zastanawiam się czy to po prostu propaganda, którą prawica się jara: a widzicie, mieliśmy rację z tymi imigrantami. A może jednak dzieje się to naprawdę, bo Ty jako mieszkanka Szwecji to potwierdzasz. Jeśli główne media o tym milczą a sami Szwedzi czują się niekomfortowo by o tym mówić a nawet przyzwyczajają się do tego to jest dziwne. Kompletnie nie kumam co jest nieprzyzwoitego w głośnym mówieniu, że jest źle i czemu nakłada się cenzurę?

    Śledzę pewną blogerkę podróżniczą, która podróżuje wraz z narzeczonym. Oznajmiła że wybierają się do Sztokholmu i pytała czytelników co im polecają zobaczyć. Ja z racji tego, że w Sztokholmie nigdy nie byłam napisałam, że gdybym pojechała to (oczywiście z zachowaniem na wszelki wypadek pewnej ostrożności)… podpatrzyłabym którąś z rzekomo niechlubnych dzielnic no-go i wyrobiła sobie opinie, czy rzeczywiście tak jest jak mówią na boku. Blogerka ta napisała, że nie starczy im czasu, bo będą bardzo krótko. Natomiast na mój komentarz odpowiedziała jakąś Polką mieszkająca w Szwecji słowami „Pozdrawiam z kalifat Malmo”. Tak uważała, że sieję stereotypy i powtarzam za prawicowymi mediami. Zajrzałam na jej profil. Był post o tym jak wyjechała do Szwecji, pisała, że znajomi i rodziną byli zaniepokojeni jej decyzją o wyjeździe tak jakby jechała gdzieś sama w głąb Azji. Ostrzegali ją, że w Szwecji niebezpiecznie, są getta, wybuchy, strzelaniny i gwałty. Ona nie brała tego do siebie, postanawiając, że zobaczy na własne oczy. Z dalszych jej postów wynika, że nie spotkała się z żadnym zagrożeniem a Szwecja to piękny i spokojny kraj a ludzie są mili.