Chorwacja,  Kuchnie świata

Chorwackie smaki czyli niebiański smak zupy rybnej.

Chorwacja składa się z czterech regionów, czyli Dalmacji, Istrii, Sławonii i Chorwacji Środkowej. Każdy z tych czterech regionów ma swoją, charakterystyczną kuchnię. Dalmatia szczyci się kuchnią, którą ukształtowały wpływy weneckie. Istria to wpływy włoskie. Sławonia to wpływy węgierskie, a Chorwacja środkowa to wpływy austriackie. Całą kuchnię chorwacką łączy jedno – ryby i grillowanie wszystkiego, co się tylko da. W kuchni chorwackiej znajdziemy również oliwki, paprykę i masę innych warzyw, oraz aromatyczne zioła i miód.

Oczywiście nie spróbowałam wszystkich dań, bo nie da się tego zrobić w przeciągu tygodnia. 

Zacznę od ryb i najbardziej znanej, chorwackiej zupy rybnej. Podobno gdy się jej raz spróbuje, to już nie można przestać jej jeść. I wiecie co? To prawda, raz spróbowałam i odleciałam. Za każdym razem, kiedy zamawiałam zupę rybną, była pyszna, aczkolwiek nieco się różniła. Raz był to wywar z rybnego „rosołu” z pływającymi krewetkami i ryżem, a inny razem „rosół” w którym pływały kawałki ryb, a w miejsce makaronu był ryż. W życiu nie jadłam tak pysznej zupy rybnej.

Zupą, która mi również przypadła do gustu była zupa gulaszowo-grzybowa oraz zupa krem z pieczonej papryki.

Chorwaci mają genialne flaki. Fileci podaje się w pomidorach, podobnie jak w Bośni i Hercegowinie.

Z dań jednogarnkowych trzeba też wspomnieć o Grah z kobasica, czyli fasoli z kiełbasą w sosie. To coś, co przypomina fasolkę po bretońsku. Bardzo smaczne.

Tradycyjnym chorwackim ale też i bałkańskim daniem jest wywodzący się z kuchni tureckiej duveć, który może być z mięsem albo i bez.

Jeżeli chodzi o drugie danie, to jak wspomniałam, w Chorwacji spożywa się mnóstwo ryb. Bardzo popularna jest dorada – najlepiej z grilla. Równie popularna jest makrela i tuńczyk i całe mnóstwo nieznanych mi ryb. Niestety nie spróbowałam chorwackiej dorady, ale jadłam tuńczyka i aż mi ślinka leci na wspomnienie jego smaku.

Chorwaci mięsa jedzą sporo i np. bardzo lubią dziczyznę, a wieprzowinę to już mniej, która jest traktowana jako mięso gorszego sortu. Mięso często podawane jest z grillowanymi albo surowymi warzywami.

Fajnym sposobem na spróbowanie różnych mięs jest wzięcie talerza mieszanego mięsa. Taki talerz spokojnie wystarcza na dwie/trzy osoby.

Do tego obowiązkowo ajvar, czyli gęsty sos z pieczonej papryki.

I Kajmak.

W Chorwacji nastawiłam się na jedzenie moich, ukochanych Ćevapčići. Dla przypomnienia – są to kotleciki z mieszanego mięsa mielonego, które wyglądem przypominają kiełbaski. W Chorwacji podaje się je w środku specjalnego chlebka albo z frytkami.

To, co jest w Chorwacji pyszne i zarazem tanie to pizza. Tak dobrej pizzy to ja jeszcze nie jadłam. Pizze można zjeść w knajpce, ale też na wynos w kawałku. Takich punktów pizzowych jest cała masa i jeżeli chce się zjeść tanio i dobrze to polecam pizze.

Wracając jeszcze do owoców morza, z których ja toleruję tylko krewetki – Chorwaci mają swoje popisowe danie mianowicie czarne risotto. Jest to ryż z sosem z mątwy i faktycznie jest czarny. Z owocami morza należy uważać nawet w Chorwacji. Na jednej z wycieczek pilotka opowiedziała nam, jak zaprowadziła grupę do knajpki w Dubrowniku na owoce morza. To był ogromny błąd. Cała grupa tzn. Ci, co się skusili na morskie stwory, mieli potem bliskie spotkania z muszlą klozetową. Pilotka miała problem i od razu tę restaurację skreśliła ze swojej listy. W Chorwacji również można zjeść Burek, którego ja znowu nie spróbowałam. To bardzo popularny na Bałkanach przysmak, czyli ciasto podobne do francuskiego nadziewane mięsem lub białym serem. 

W Chorwacji tradycyjnym deserem jest rožata, czyli budyń o konsystencji  dygoczącej galarety polanej sosem karmelowym lub posypanym skórką pomarańczową. Jest to zapewne krewny francuskiego crème brûlée.

Muszę też wspomnieć o lodach chorwackich. Słyszałam, że są przepyszne. Spróbowałam i…..są dobre.

 Z ciast charakterystycznych dla Chorwacji można wymienić baklavę.

Jeżeli ktoś chce zjeść coś neutralnego to na pewno będzie zadowolony z chorwackich naleśników.

Chorwacja to istne zagłębie win i nalewek. Win jest całe mnóstwo i to w bardzo przyzwoitych cenach.

Chorwaci pyszne genialne nalewki. Najsłynniejszą firmą nalewkarską jest Maraska. Nalewki można kupić w różnych smakach: gruszkowym, orzechowym, jagodowym i wiśniowym i innych. I tutaj muszę przyznać, że polska wiśniówka chowa się do tej chorwackiej, a już nie wspomnę o borownicy, czyli nalewki z jagód – niebo w gębie. 

Chorwaci oczywiście jak to na Bałkanach produkują również różnego rakije. W Chorwacji również znaleźć można ziołową wódeczkę, czyli Pelinkovac. Niezły jest też chorwacki rum, czyli room.

Chorwacja ma również swoje piwo ciemne i jasne. Bardzo dobre piwo!

A na koniec słowo o małych smakach Chorwacji, czyli co można przekąsić na boku. Przede wszystkim koniecznie trzeba skosztować suszonej szynki, która jest podobna do włoskiej szynki parmeńskiej.

Chorwaci mają genialne wędliny.

Zaskakująco dobre są gotowe skwarki. Świetne jako przekąska.

Drugim, obowiązkowym produktem są sery. Chorwacja słynie ze swoich serów, a sery z wyspy Pag są podobno najlepsze. 

Kawałek sera z konfiturą i kaparami – coś niesamowitego.

Sery można kupić w każdym markecie – niektóre mają naprawdę wysokie ceny.

A na koniec godne polecenia adresy:

Bośniacka knajpka w Dubrowniku to Taj Mahal  – zajrzyj tutaj . Restauracja jest niewielka i bardzo oblegana – dobrze jest mieć rezerwację albo szczęście.

 Fantastyczna Konoba Rustica, w której jedliśmy pyszne przystawki, mięsa i byliśmy zabawiani przez przesympatycznych właścicieli jest w Vodicach niedaleko Zadaru – zajrzyj tutaj . Nie jest tanio i nie można płacić kartą, a w każdym razie tak nam powiedziano, ale naprawdę warto tam zajrzeć.

Pysznego tuńczyka, zupy i narodowy, chorwacki deser jedliśmy w Zadarze w 2ribara – tutaj link . W porze lunchu można załapać się na obiad trzydaniowy w dobrej cenie o znakomitej jakości.

A na koniec genialna pizzeria w Rijece tutaj link .

6 komentarzy