Dentysta w Szwecji dla dzieci

Dentysta w Szwecji oferuje dzieciom bezpłatną opiekę stomatologiczną aż do ukończenia 19 lat. Leczenie odbywa się w gabinetach, które mają podpisaną umowę na leczenie dzieci.

Dzieci wzywane są na badania co roku lub co dwa lata.

Pierwsza wizyta u dentysty w Szwecji odbywa się po ukończeniu przez dziecko 3 roku życia. W tym czasie należy albo samemu wybrać przychodnię stomatologiczną, albo czekać na zaproszenie od odgórnie narzuconej poradni, która powinna się znajdować najbliżej miejsca zamieszkania. Przed ukończeniem 3 lat do domu przychodzą oferty/informacje od różnych przychodni stomatologicznych. Pierwsza wizyta u dentysty w Szwecji polega na przejrzeniu w miarę możliwości uzębienia, rozmowie o myciu zębów, odżywianiu. Na koniec dziecko dostaje mały podarunek.

Pierwsza wizyta u dentysty w Szwecji

U nas wyglądało to książkowo. Przed ukończeniem trzeciego roku życia przez Freję dostaliśmy kilka ulotek z różnych przychodni w Sztokholmie, które oferowały opiekę stomatologiczną dla dziecka. Ani jedna nie znajdowała się koło nas, więc zdaliśmy się na los i jakoś pół roku po trzecich urodzinach przyszło zaproszenie od najbliżej przychodni stomatologicznej. Umówiliśmy się na konkretną datę i pojechaliśmy.

Wizyta wyglądała w ten sposób, że zostałam poproszona o położenie się na fotelu dentystycznym. Freja usiadła na mnie i w ten sposób dentystka przeprowadziła badanie. Nie było zbyt szczegółowe, ale udało jej się policzyć zęby Freji. Dentystka poinformowała nas jak prawidłowo myć zęby i prawidłowo się odżywiać, aby zapobiec powstaniu próchnicy. Freja dostała upominek, czyli szczoteczkę do zębów, naklejkę, zabawkę i książeczkę o myciu zębów plus informację dla rodziców.

Kolejne wizyty kontrolne u dentysty w Szwecji

Kolejną wizytę mieliśmy po dwóch latach. Wyglądała podobnie. Freja znowu leżała na mnie. Dostała upominek. Następny przegląd zębów miała już w szkole w Zerówce. Tam też dostała upominek. Niestety nie było to tak dokładne badanie jak w gabinecie, ponieważ, wkrótce odkryliśmy, że Freja ma próchnicę w zębie.

Jak najszybciej umówiłam Freję do jej przychodni. Nie pamiętałam, kto nas wcześniej przyjmował. Było to zresztą dwa lata temu i Freja na pewno nie pamiętała tej dentystki. O dziwo trafiliśmy bardzo fajnie, bo do młodej i bardzo sympatycznej lekarki. Niestety okazało się, że Freja nie ma tylko jednej dziury, ale kilka.

Leczenie próchnicy u dzieci w Szwecji

Jak się też okazało, historie o tym, że dentysta w Szwecji nie leczy mleczaków, są nieprawdziwe, albo ktoś po prostu źle trafił. Freja miała zrobione zdjęcia RTG i wyszło, że ma ubytki zarówno w zębach stałych jak i mlecznych. Lekarz pokazała jej, ile ma zepsutych zębów, opowiedziała o leczeniu. Pokazała sprzęt i umówiła nas na kolejną wizytę. Freja oczywiście dostała prezent, który sama mogła sobie wybrać. Była to naklejka i gumka do ścierania.

Szczerze mówiąc, bałam się tego leczenia, bo nie wiedziałam, jak wygląda leczenie zębów u dentysty w Szwecji dla dzieci. Freja dostała żel znieczulający dziąsło, a następnie bezbolesny zastrzyk. Dalej już było standardowo.

Przyjazna atmosfera u dentysty w Szwecji

Na koniec Freja dostała oczywiście upominek. Wizyt było kilka. Raz nawet dentystka zrobiła dwa zęby. Za każdym razem Freja dostawała upominek, była chwalona, zabawiana. Fajne było to, że dostała okulary przeciwsłoneczne, żeby ją nie raziła lampa. Na koniec dentystka powiedziała, że za rok chciałaby znowu zobaczyć u siebie Freję, czyli za około rok dostaniemy informację o terminie wizyty.

Wszystko oczywiście było za darmo. „Za darmo”, czyli z podatków, jakie tu płacimy.

Oczywiście taka wizyta u dentysty w Szwecji może wyglądać różnie. Słyszałam przeróżne historie. Tak naprawdę jak wszędzie wszystko zależy od regionu Szwecji, przychodni i samej dentystki, czyli od środków finansowych i podejścia personelu medycznego. My trafiliśmy na dentystkę, która faktycznie była przeszkolona pod kątem leczenia dzieci. Kiedyś zapytałam mojego ulubionego stomatologa w Polsce o leczenie zębów u dziecka, to z przerażeniem na mnie popatrzył i powiedział, że on nie leczy dzieci.

W Szwecji jeżeli nie jesteśmy zadowoleni z dentysty, mamy prawo go zmienić. Wystarczy wybrać inną przychodnię, albo po prostu lekarza w tej samej przychodni, o ile jest taka możliwość.

Jeżeli chodzi o ortodoncję to, wygląda to tak, że lekarz stomatolog decyduje o leczeniu ortodontycznym i kieruje do ortodonty. W regionie Sztokholmu tylko 25 % dzieci i młodzieży jest kwalifikowanych do leczenia ortodontycznego. Jeżeli dziecko np. ma wadę zgryzu zakwalifikowaną jako wadę estetyczną, musi za aparat i leczenie zapłacić z własnej kieszeni.

Polecam również mój tekst o poradni dla zdrowych dzieci tutaj o poradni.

Dodam, że niestawianie się na wizytach kontrolnych oraz notoryczne odwoływania wizyt zobowiązuje przychodnię stomatologiczną do zgłoszenia tego faktu do służb socjalnych. Więcej na ten temat można przeczytać na stronie Vardgivargiuden.se.