Szwecja
-
Ärtsoppa czyli szwedzka grochówka
Szwedzka grochówka to, prawdę mówiąc, nie jest zupa, tylko gęste danie jednogarnkowe. W Szwecji nawet nazywane jest grochem z wieprzowiną. Jest to tak gęste, że łyżka stoi w talerzu. Historia szwedzkiej grochówki. W Szwecji grochówka znana jest przynajmniej od XIII wieku. W czasach kiedy w Szwecji piątek był dniem postu, popularne było robienie grochówki w czwartki. Gęsta i treściwa zupa pozwalała przetrwać postny piątek. Do dzisiaj w wielu miejscach (stołówkach) i domach funkcjonuje zwyczaj jedzenia grochówki w czwartek, do której jako deser podaje się naleśniki z dżemem. Grochówkę również podawano często ze śledziem. Do XIX wieku, kiedy wieprzowina stała się ze względu na wzrost produkcji bardziej powszechna, grochówkę gotowano na…
-
Fiński kościół na Gamla Stan
W Sztokholmie znajduje się fińska parafia. Liczy sobie ona około 8000 członków a jej kościół parafialny znajduje się na Gamla Stan niedaleko zamku królewskiego. Zgromadzenie fińskie powstało w 1577 roku. Wspólnota fińska zawsze stanowiła część kościoła szwedzkiego. Już od 1533 roku na fali reformacji fińska miała prawo do mszy w języku fińskim. Swoje spotkania odbywali w 9 różnych sztokholmskich kościołach, m.in. w Storkyrkan (mieli tam nawet własną ambonę), kościele Riddarholmen, kościele Katarzyny i św. Jakuba, który przed wybudowaniem został obiecany wspólnocie fińskiej. Niestety Finowie musieli obejść się smakiem. Przez kilkanaście lat fińska wspólnota musiała się gnieździć w niewielkim budynku na Stadsholmen, do którego w 1576 roku wprowadziło się również zgromadzenie niemieckie. W…
-
Monteliusvägen – najpiękniejsza ścieżka w Sztokholmie
Na sztokholmskiej wyspie Södermalm znajduje się najbardziej znana w Sztokholmie, a może i nawet w całej Szwecji ścieżka widokowa. Zacznijmy od początku, czyli 19 XII 1977 roku kiedy to na zboczu Mariaberget władze Sztokholmu postanowiły stworzyć park. Razem z parkiem wyznaczono ścieżkę biegnącą zboczem nad Söder Mälarstrand. Ścieżka miała być częściowo otoczona drewnianym płotami, co mocno nie spodobało się niektórym mieszkańcom Sztokholmu. Uważali oni, że płoty będą psuły widok na Mariaberget. Przeciwko ścieżce protestowali również mieszkańcy, przebiegającej obok Bastugatan, którzy korzystali z odosobnionego terenu i traktowali go jak swoją prywatną działkę. Petycje i protesty wydłużyły mocno rozpoczęcie budowy ścieżki, którą zaczęto budować dopiero 20 lat później. W międzyczasie zmieniono projekt…
-
Cała prawda o cesarce w Szwecji
Jakiś czas temu napisała do mnie kobieta, która chciała się dowiedzieć wszystkiego na temat porodu w Szwecji. Było to dla mnie o tyle ciekawe, bo kobieta nie mieszkała w Szwecji i nie zamierzała zamieszkać. Sprytnie sobie wymyśliła coś, co mi by do głowy w życiu nie przyszło. Ba, ja nawet nie słyszałam od innych kobiet o takich pomysłach. To już prędzej o aborcji. Co takiego ta kobieta wymyśliła? Ano poród w Szwecji na koszt polskiego państwa. Poród w Polsce W Polsce jest tragiczna opieka w szpitalach. Nic się w tej kwestii nie zmienia i wątpię, żeby zmieniło, nawet po nie wiem, jak wielkich podwyżkach pensji dla personelu medycznego. Nie zmieni…
-
Risgrynsgröt czyli świąteczna ryżowa owsianka.
Risgrynsgröt, czyli szwedzka ryżowa owsianka to potrawa, która ma swoje odpowiedniki w wielu krajach na całym świecie. Skąd się wzięła kasza ryżowa? W krajach nordyckich „kasza ryżowa” pojawiła się w XIV wieku. Przez wiele wieków owsianka ryżowa była potrawą luksusową, którą spożywała wyłącznie arystokracja. Ryż był towarem zamorskim, przez co był drogi i niedostępny dla zwykłych śmiertelników. W XIX wieku wiele towarów luksusowych staniało i owsianka ryżowa stała się dostępna, a przez to i popularna wśród ludzi z niższych sfer. Nadal jednak dodatki do owsianki, czyli masło, śmietana, jajka czy cynamon były dodatkami luksusowymi. Owsianka ryżowa jest tak naprawdę obecna na szwedzkich stołach przez cały rok, ale utarło się, że…
-
Bruna bönor czyli wigilijna fasola
Brązowa fasola do Europy przypłynęła z Ameryki Południowej. W Szwecji uprawia się ją dopiero od połowy XVII wieku. Najdłużej uprawiana jest na Olandii, bo od 1855 roku do czasów obecnych. Do roku 1955 brązowa fasola uprawiana była w kilku częściach Szwecji. Po roku 1955 uprawa skurczyła się do Olandii, i obecnie jestchroniona oznaczeniem geograficznym nazwy regionalnej (CHOG). Brązowa fasola jest podstawowym składnikiem, jednej z popularnych potraw wigilijnych, czyli Bruna bönor. Bruna bönor kiedyś szczególnie była popularna na wsiach. To bardzo tania potrawa, a od kiedy w XIX wieku staniał cukier, ważny składnik tej potrawy, stała się dostępna dla wszystkich. Bruna bönor serwuje się z ciepłą szynką, albo żeberkami, do których podaje…
-
Fiskbullar czyli szwedzkie rybne klopsiki.
Jednym z ulubionych przysmaków szwedzkich są fiskbullar, czyli rybne klopsiki. Klopsiki mają dosyć długą tradycję. Wiadomo, że już w 1844 roku były na szwedzkich stołach, a przepis na nie pojawił się w książce kucharskiej z 1911 roku (w pierwszym wydaniu szwedzkiej książki kucharskiej). Najwięcej fiskbullar podobno zjadają mieszkańcy Bohuslän co nie jest dziwne, ponieważ znajduje się tam największy ośrodek przemysłu rybnego. Klopsiki robi się z mielonej ryby – najlepiej dorsza albo plamiaka lub rdzawca, które też są rybami z rodziny dorszowatych. Tradycyjne klopsiki są dorsza, ale robi się je również z łososia, mintaja albo homara. Rybę mieli się, a następnie dodaje się do niej mleko i skrobię, a następnie gotuje…
-
Kościół świętego Görana.
Święty Göran, czyli święty Jerzy to bardzo ważna postać w szwedzkiej tradycji. Jest to święty szczególnie mocno związany ze Sztokholmem. Świętego Görana znajdziemy w Storkyrkan, w którym znajduje się przepiękna rzeźba świętego, która symbolizuje zwycięstwo w bitwie pod Brunkenberg, w której to rycerze śpiewali pieśń Sankt Örjanswisan ku chwale świętego Görana. Kopia rzeźby znajduje się również w Sztokholmie – na Gamla Stan. Jeszcze inna rzeźba świętego znajduje się na dachu ratusza w Sztokholmie. W miesiącach letnich z wieży ratusza rozlega się wygrywana przez dzwonki pieśń Sankt Örjanswisan. Święty Jerzy został również patronem jednego ze sztokholmskich szpitali, o którym pisałam w Nawiedzony szpital S:t. Görans., wszakże uważany jest za patrona opieki…
-
„Bezpieczna Szwecja” – kolejna część.
Wiele razy czytam wysrywy zachwyconych Szwecją polonijnych pańć, które uważają, że np. strzelaniny to tylko między członkami gangów. Wszystko to oczywiście w imię poprawności politycznej, bo większość strzelających, mordujących i gwałcących to tzw. uchodźcy albo potomkowie uchodźców. Gangi w Szwecji są bardzo cwane. Są nieźle obeznane w przepisach prawnych i doskonale wiedzą, jak je obejść. Mają swoich żołnierzy, którzy są rekrutowani spośród nastolatków, którzy nie ukończyli jeszcze 15 lat. W razie złapania dostają niski wyrok i bardzo szybko wychodzą na wolność. Idealne mięso armatnie dla gangów. Wczoraj pojechałam do dużego parku handlowego. Musiałam tam pojechać, ponieważ moje prosiaki uwielbiają przysmaki firmy, która jest tylko w jednym sklepie i ten sklep…
-
Ludvigsbergsgatan
Kolejna uliczka na Södermalm, którą warto odwiedzić to Ludvigsbergsgatan. Tuż obok tej bardzo klimatycznej uliczki znajduje się Gamla Lundagatan, o której już pisałam w – zajrzyj tutaj. W latach 1843 – 1904 w tym miejscu znajdowała się fabryka, która nazywała się Ludvigsbergs od niej wzięła nazwę niewielka uliczka, która biegnie od Brännkyrkagatan do Münchenbryggeriet. Ulica nazwę Ludvigsbergsgatan otrzymała dopiero w 1952 roku. Wcześniej nazywała się Skinnarviksgatan, ale w związku z tym, że często mylono ją z innymi ulicami o podobnej nazwie, to postanowiono zmienić jej nazwę na bardziej związane z bliską okolicą, czyli wzgórzem Ludwika, przez które biegnie. Ulica swój klimat oczywiście zawdzięcza przede wszystkim starym budynkom, w których przed…