Ostre tematy
-
Koronowy paszport w Szwecji – „wolność” w Szwecji.
Ostatnio huczy w mediach od propozycji antycovidowych. Jedną z nich jest paszport covidowy. Paszport, w którym mają być zawarte dane o zaszczepieniu, przejściu Covidu i testowaniu na Covid. Unia Europejska wciąż nie podjęła decyzji co do zielonego paszportu. W UE wciąż są państwa, które są sceptycznie nastawione do tego pomysłu, za którym tak naprawdę idzie dyskryminacja obywateli UE. Co będzie z człowiekiem, który ze względu na stan zdrowia nie może przyjąć szczepionki? Co z ludźmi, którzy nie chcą się szczepić? Co na to ostoja wolności i tolerancji, czyli Szwecja? Napisze brzydko…gówno! Wielkie gówno, bo inaczej tego nazwać nie można. Anders Ygeman, minister cyfryzacji w szwedzkim rządzie, który tak nawiasem zasłynął…
-
Jak być bardziej szwedzkim niż rodowity Szwed.
Moimi obiektami obserwacji życia w Szwecji są nie tylko Szwedzi, ale też i rodacy. Tym razem postanowiłam dobrać się do skóry specjalnej grupie – tej zachłyśniętej Szwecją, która nie daje powiedzieć złego słowa na swój raj na ziemi. 1.Szwedzcy Polacy zazwyczaj przy bezbrzeżnym uwielbieniu Szwecji plują nienawiścią w kierunku własnej ojczyzny. Zawsze się zastanawiam, po co im w takim razie polski paszport. Ja bym na takich miejscu nawet się nie przyznawała do tego, że jestem z Polski (co ciężko ukryć mówiąc z twardym polskim akcentem). Takie osoby kochają siedzieć na polskich forach, na których wyzywają od Polaczków tych, z którymi się nie zgadzają i każą wracać do Polski. Co ciekawe…
-
Światła Pride parade – czy Szwedzi naprawdę są tacy tolerancyjni?
W tym roku korona wirus popsuł wiele planów, imprez itd. Popsuł również szyki tym którzy kochają się lansować na Pride parade. Tak, lansować, bo teraz przecież należy pokazać wszem i wobec swoje poparcie dla tęczy LGBTitd. To takie trendy być tęczowym, szczegół, że w domowym zaciszu wyzywa się wszystkich dookoła od żydostwa, pedałów itd., ale na zewnątrz trzeba być tęczowym… W tym roku w Sztokholmie nie było jako takiej parady – wszystko zostało zdygitalizowane i odbywało się w sieci. Nie było wielkiej parady, imprez itd. W ramach obchodów oczywiście autobusy w centrum przyozdobiono w tęczowe flagi i włączono w kilku miejscach specjalne światła. Od kilku lat co roku na obchody…
-
Poronienie w Szwecji.
Ta historia mogłaby się zdarzyć każdej z nas. Co ja mówię, taką historię ma za sobą mnóstwo kobiet. Przemilczane, bo wstydzimy się o tym mówić. Boimy się przyznać, że straciłyśmy długo oczekiwane dziecko. Boimy się reakcji otoczenia. Stop! Otoczenia? Mówmy konkretnie. Boimy się reakcji innych kobiet, matek, babek, ciotek, koleżanek. Dawno temu moja koleżanka z pracy straciła ciążę. Poszła na zwolnienie, na którym była dosyć długo. Byłam na nią zła, że w firmie tyle pracy, bo koniec roku, nowe umowy do przygotowania, a ona sobie siedzi na zwolnieniu. Słaba ciąża była, to poszła w diabły. Trzeba się cieszyć, że organizm sam zareagował i pozbył się trefnego zarodka. No i mogłaby…
-
Koronawirus w Szwecji czyli lagom i hygge razem wzięte.
W Szwecji na chwilę obecną mamy ok. 1020 zarażonych osób. Dwie osoby zmarły. W samym Sztokholmie jest ok. 33 zarażonych osób. W Szwecji jak dotąd nie obowiązują żadne środki prewencyjne. Przedszkola, szkoły itd. są otwarte. Ludzie chodzą do klubów, na koncerty, do teatrów. Ze strony rządu nie ma absolutnie żadnej informacji, co będzie dalej. Jeszcze kilka dni temu na górze uważali, że w Szwecji infekcja się nie rozprzestrzeni i absolutnie nie wolno dopuścić do ogólnokrajowej paniki. Przepraszam, jest informacja. Mamy się zarażać. Tak na spokojnie – wszystko wg lagom. Żyjąc w zgodzie z naturą mamy się zarażać, przechodzić chorobę i albo się na nią uodpornić, albo…umrzeć. Nie ma sraczki, że trzeba znaleźć…
-
Sztokholmski problem z zasranymi piaskownicami.
W Szwecji jest tak, że podwórka przedszkoli i szkół są otwarte po południu i każdy może na nie wejść żeby korzystać z piaskownicy, placu zabaw itd. Pod warunkiem oczywiście zachowania porządku. Już jakiś czas temu w szwedzkich mediach wspominano, że problemem stają się zanieczyszczone piaskownice. Tak, kocie kupy to standard w niezabezpieczonej piaskownicy. Problem w tym, że w niektórych piaskownicach zaczęły regularnie pojawiać się kupy…ludzkie. W Sztokholmie jest wielu Cyganów. Nie wszyscy mają typowy dach nad głową (mieszkanie). Wielu z nich mieszka w obozowiskach bez podstawowych udogodnień typu bieżąca woda, toaleta. Jeżeli zastanawiał Was kiedyś wygląd Cyganek – ich tłuste włosy, to właśnie dlatego, że one nie mają gdzie się umyć. Latem robią to w…
-
Wybuchowy początek roku w Sztokholmie.
Ostatnio na szwedzkich stronach fejsa bardzo modne jest pewne zdjęcie. Fotografia jest bardzo wymowna, ponieważ pokazuje statystki ilości wybuchów. Tutaj Szwecja chyba nie może być dumna z tego, że z całej Skandynawii zajmuje pierwsze miejsce. Patrząc na to zdjęcie zastanawiam się jak można powiedzieć, że się przyzwyczaiło do strzelanin jednocześnie porównując je do ilości zabitych na drogach w Polsce. Jak bardzo trzeba mieć zryty beret mówiąc, że eee no strzelają, ale w Polsce można zginąć w wypadku samochodowym. Yyy a w Szwecji nie ma wypadków na drogach? Jest i to całe mnóstwo. Tydzień temu najbardziej prestiżowa dzielnica Sztokholmu doznała szoku. W nocy z niedzieli (12 stycznia) na poniedziałek (13 stycznia) miał miejsce…
-
Od miłości do nienawiści – moje życie na emigracji.
Podobno w życiu każdego emigranta jest pewien schemat etapów emigracyjnych – o ile tak to można nazwać. Ten pierwszy to miłość do nowego kraju przy jednoczesnej nienawiści do kraju ojczystego. Wygląda to tak, że pewnego dnia pojawia się perspektywa rozpoczęcia życia w nowym, lepszym kraju – taa bo przecież dla nas Polaków najgorszym miejscem na świecie jest nasz kraj ojczysty. Jesteśmy z niego wiecznie niezadowoleni. Wszyscy wszędzie mają lepiej (no może u Ruskich jest gorzej albo w Afrycie, chociaż tam to przynajmniej mają fajną pogodę), lepiej zarabiają, mają lepszą opiekę medyczną, lepsze czekolady, lepiej ich traktują pracodawcy i w ogóle wszystko jest naj. Dajesz więc z dziką satysfakcją wypowiedzenie w…
-
Dobre rady dla „młodej” mamusi.
Dziecko to temat rzeka. Codziennie coś się nowego dzieje i….codziennie trzeba wysłuchiwać miliona porad. Chcesz czy nie jesteś bombardowana milionem rad. Wciskają Ci je prosto do gardła, aż do porzygu. Czy to mama czy teściowa, czy koleżanka, ciotka, dziadek, wujek – wszyscy czują się w obowiązku dać Ci dobrą radę. Niecały rok temu napisałam posta o radach które dostałam po urodzeniu Frejki – właściwie wtedy to nie były jeszcze rady tylko opinie i pytania. W tym poście postanowiłam Wam faktycznie opowiedzieć o „dobrych” radach które otrzymuję albo otrzymałam od ludzi, którzy wszystko wiedzą najlepiej. 1.Rozszerzaj dietę – najlepiej od pierwszego tygodnia życia. Jedzenie to temat rzeka. Każdy ma swoje zdanie.…
-
Święta Bożego Narodzenia wg IKEA.
Nie obchodzę świąt – żadnych. Nie obchodzę z różnych względów, ale nie bronię ich obchodzić innym. Mało tego Boże Narodzenie to Boże Narodzenie nierozerwalnie związane z chrześcijaństwem. No tak by się mogło wydawać. W Szwecji od jakiegoś czasu obserwuję silną walkę z chrześcijaństwem. Walka wynika z tego co Szwedzi kochają czyli silnej poprawności politycznej. Nie, nie chodzi o ateistów, którzy też obchodzą Boże Narodzenie – bo to w sumie bardzo sympatyczne święto i wiadomo, że dzieci je kochają. Szwedom nie chodzi też np. o buddystów czy wyznawców religii hinduistycznej – oni też często obchodzą Boże Narodzenie z prezentami itd. bo to im się podoba. Szwedom chodzi o ukochaną religię pokoju.…