Przewodnik po Sztokholmie
-
Gdzie w Sztokholmie można spotkać geja czyli homoseksualizm w Szwecji.
Jak wiadomo wszem i wobec najfajniejsze miejscówki imprezowe to te, które są dla gejów. Mieszkam w kraju, który jest podobno bardzo liberalny dla mniejszości seksualnych, postanowiłam więc sprawdzić jak to faktycznie wygląda. Zanim jednak zacznę opowiadać o miejscówkach muszę coś wspomnieć o samych mniejszościach, które mają tutaj prawnie zapewnione równouprawnienie i jakbyście nie wiedzieli to Szwecja jest pierwszym państwem na świecie, które wykreśliło homoseksualizm z listy chorób. W Szwecji kontakty homoseksualne zalegalizowano już w 1944 roku. W roku 1976 zezwolono homoseksualistom na służbę wojskową. Podobno wojsko bardzo się stara o to żeby osoby o innej orientacji płciowej dobrze się czuły na służbie. W 1987 roku na fali szalejącego HIV wprowadzono zakaz uprawiania seksu…
-
Stureby z cyklu sztokholmskie dzielnice.
Kolejną sztokholmską dzielnicą, a właściwie dzielnicami, które chcę Wam pokazać są Stureby i Svedmyra. To dzielnice, które leżą w południowej części Sztokholmu. Stureby powstało w latach 20 – tych ubiegłego wieku, tzn. dzisiejsza dzielnica, ponieważ wcześniej istniało tu skupisko kilku gospodarstw rolnych. Nazwa tej dzielnicy związana jest z rycerzem, który zwał się Sven Sture i przez moment rządził Szwecją. Tutaj mieszkał Ulf Stark, autor poczytnych książek dla dzieci. Z tą dzielnicą związana jest również bardzo dobra, szwedzka drużyna hokejowa – jedna z najlepszych w kraju w latach 50 tych ubiegłego wieku. Niestety dzisiaj już nie istnieją domki starych gospodarstw, nie jeździ już również tędy tramwaj (jest za to linia metra).…
-
Japońskie wiśnie w Sztokholmie.
W Sztokholmie powoli budzi się wiosna, a co za tym idzie, odbywa się coraz więcej imprez plenerowych. Taką ważną coroczną imprezą, jest Dzień Kwiatów Japońskich Wiśni, jak to można najprościej przetłumaczyć. Dzień Wiśni organizowany jest w Centrum Sztokholmu na Kungsträdgården przy współpracy ze Stowarzyszeniem Japońskim. Przy okazji tego wydarzenia organizowany jest piknik japoński promujący japońską kulturę. Zanim napiszę coś o samych wiśniach, muszę wspomnieć słowo o miejscu, w którym organizowana jest impreza. Kungsträdgården to inaczej królewskie ogrody. Znajdujący się tutaj Park jest jednym z najstarszych parków w Sztokholmie i powstał w miejscu….królewskiego warzywnika. W dawnych czasach park był niedostępny dla pospólstwa, ale z czasem został udostępniony dla wszystkich mieszkańców Sztokholmu…
-
Muzeum Nobla w Sztokholmie.
Nie wiem jak inne szkoły szwedzkiego, ale moja raz na miesiąc organizuje wyjście do muzeum. Takie wyjścia są najczęściej za darmo i dzięki temu można zaliczyć ciekawe miejsca. Wstęp do muzeum w Szwecji nie należy do najtańszych rzeczy i nie każdy może sobie na coś takiego pozwolić, a druga sprawa to nie zawsze muzeum jest warte swojej ceny. Takim niewartym swojej ceny jest muzeum Nobla. Zanim coś o tym opowiem, muszę coś wspomnieć o samym Noblu i jego nagrodzie. Alfred Nobel urodził się w Szwecji w tzw.wyższych kręgach. Ojciec był inżynierem – budowniczym mostów i domów. Matka po prostu pochodziła z zamożnej rodziny. Niestety ojciec Alfreda zbankrutował zaraz po narodzeniu…
-
Duvbo – moje pierwsze mieszkanie w Szwecji.
Pamiętacie moje pierwsze wpisy po przybyciu do Sztokholmu? Opowieści o moim szoku wywołanym perspektywą mieszkania w jednym mieszkaniu z obcymi ludźmi. Trochę czasu minęło, zanim zaakceptowałam nowe otoczenie. Na Duvbo, bo tak się nazywała dzielnica w której zamieszkaliśmy, mieliśmy mieszkać góra trzy miesiące. Niestety czas oczekiwania na nasze mieszkanie wydłużył się do prawie roku. Po dwóch miesiącach mieliśmy mieszkanie tylko dla siebie, więc tak naprawdę nie było aż tak źle. Co ja mówię, było całkiem super. Mieszkaliśmy w willowej dzielnicy w której mieszkali tylko Szwedzi. To było całkiem luksusowe miejsce! Miałam bardzo blisko do stacji metra i w zasięgu ręki centrum handlowe Sundbyberg. Na początku stresowało mnie to, że mieszkamy…
-
Sundbyberg – miasto w mieście.
Moim pierwszym miejscem w Sztokholmie była dzielnica Sundbyberg. W zasadzie to mieszkałam na Duvbo, które należy do Sundbyberg. To właściwie też nie jest dzielnica, tylko odrębne miasto/gmina. Sundbyberg obejmuje m.in. Duvbo, Rissne, Hallonbergen, Ursvik. Jest stosunkowo młodym miastem. W XVIII wieku właściciel dworku i kilku zagród zmienił nazwę wioski na Sundbyberg. W XIX wieku Sundbyberg przynależało do innej gminy -Bromma. Z racji dużego rozwoju na początku XX wieku postanowiono Sundbyberg oddzielić od Bromma i utworzyć odrębne miasto. Olbrzymią rolę w rozwoju tego miasta miał Anders Petter Löfström, którego pomnik można znaleźć na jednej z bocznych uliczek. W latach 70-tych XX wieku Sundbyberg przekształcono w gminę. W dawnych czasach Sundbyberg był…
-
Śladami Millenium – Nils Bjurman z polskim akcentem.
Kto to jest Nils Bjurman? To zamożny adwokat, który mieszka w dobrej dzielnicy Sztokholmu. To facet, który wspomaga charytatywnie szereg organizacji dobroczynnych i jednocześnie podły gwałciciel i sadystyczna świnia. Polecam scenę przedstawiającą zemstę Lisbeth na Bjurmanie. Adwokat Nils to jedna z czołowych postaci książki Larssona. Trasa Nilsa Bjurmana jest ostatnią trasą w przewodniku Orlińskiego. Zaczynamy ją prawie w Centrum Sztokholmu bo na Sankt Eriksplan czyli Placu Świętego Eryka – patrona Sztokholmu.To jedna z najdroższych dzielnic Sztokholmu i normalny śmiertelnik raczej tutaj nie zamieszka.Jest tutaj sporo małych sklepików, knajpek i innych punktów usługowych typu fryzjer.Tak nawiasem gdzieś tutaj mieszka polska aktorka – Małgorzata Pieczyńska 🙂 Na St. Eriksplan znajduje się spory…
-
Stieg Larsson – śladami autora Millennium (i jak to mnie babsko wkurzyło w metrze).
Tak jak napisałam w poście Millennium – Lisbeth zwiedzanie wg przewodnika Orlińskiego powinnam rozpocząć od trasy autora książki – i tak też zrobiłam ale trasy nie skończyłam :/ Na chwilę obecną mogę się pochwalić, że wszystkie miejsca mam zaliczone i opisy mogę zacząć od nowa – no prawie, bo trasę Lisbeth już mam. Stieg Larsson to szwedzki autor poczytnej trylogii Millennium. Larsson to przede wszystkim dziennikarz i do tego nieżyjący. Zmarł na zawał serca w 2004 roku, a więc jeszcze przed wydaniem Millennium. Biedaczek nigdy nie dowiedział się o tym jaki sukces odniosła jego trylogia. Umierając pozostawił niedokończony 4 tom Millennuim i podobno zarysy dwóch, kolejnych tomów. Autor miał w…
-
Millennium – przewodnik po Sztokholmie trochę inaczej.
Zaczynając pisać ten blog obiecałam wszystkim, że pokażę Szwecję moimi oczami. Przyznam się szczerze, że czasami nie chce mi się łazić po Sztokholmie i muszę szukać pretekstów, a takim pretekstem stała się książka, a właściwie przewodnik po Sztokholmie śladami bohaterów Stiega Larssona Wojciecha Orlińskiego. Kto nie czytał albo nie oglądał filmu Millennium? Nawet jeżeli ktoś taki jest to na bank coś mu się o uszy obiło na ten temat. Ja przyznaję się bez bicia, że serii Millennium nie przeczytałam ale mam zamiar i nawet już pierwszy tom leży na półce z książkami. Za to widziałam wszystkie części w wersji filmowej i tu się pochwalę, że zaczęłam od szwedzko-duńskiej adaptacji Millennium…