Szwedzkie przysmaki
-
Moje szwedzkie odkrycia.
Szwecja to kraj, który większości osób kojarzy się z minimalizmem w ubieraniu (stonowane kolory) i urządzaniu mieszkań oraz słabym jedzeniem. Fakt, ich kuchnia jest specyficzna i różniąca się od naszej, ale… ja bym tak jej nie skreślała od razu. Z tymi ciuchami to też nie jest tak do końca, dlatego też tym razem pokażę Wam i oczywiście opowiem o moich odkryciach konsumpcyjnych w Szwecji i to tych pozytywnych. Lody – o lodach stworzyłam już osobny post – tutaj o lodach , dodam, że nadal uważam, że szwedzkie lody są świetne i jeżeli mam ochotę na lodowy deser, to sięgam po sorbety szwedzkiej firmy SIA. Te lody nie dość, że są…
-
Vegabaren – najstarszy w Szwecji bar hamburgerowy.
Jadąc na południe od Sztokholmu w stronę Nynäshamn po drodze mija się najstarszy w Szwecji bar z hamburgerami. Bar dokładnie znajduje się w Vega, osiedlu należącym do gminy Haninge. W 1925 roku na małej farmie w Jämtland urodził się Erik Engström. Farma była tak mała, że nie była w stanie wykarmić całej rodziny. Erik jak tylko skończył 15 lat, wyprowadził się do Sztokholmu, w którym mieszkały już jego dwie siostry. W Sztokholmie dostał pracę jako rozwoziciel, w której zarabiał 15 koron tygodniowo. Zamieszkał z jedną z sióstr w pomieszczeniu, które było garderobą. Po odbyciu służby wojskowej udało mu się podjąć pracę jako policjant. Lubił swoją pracę, ale niestety nie znosił…
-
20 obowiązkowych punktów szwedzkiego Bożego Narodzenia.
1. Zakupy Co roku słyszy się o rozumnym kupowaniu, bo klimat itd. Najwidoczniej w okresie świątecznym wszyscy zapominają o Grecie Thunberg. 2. Gwiazda adwentowa Gwiazda adwentowa, która symbolizuje też Gwiazdę Betlejemską, do Szwecji przywędrowała z Niemiec. Podobno rodowici Szwedzi wiedzą, gdzie mieszkają obcokrajowcy, ponieważ Szwed zawsze zawiesza gwiazdę wraz z rozpoczęciem Adwentu – a obcokrajowcy albo szybciej, albo później. 3. Świecznik adwentowy Świecznik to cztery świece, z których pierwszą zapala się w pierwszy dzień adwentu. Co tydzień zapala się kolejną świecę (razem z poprzednią), aż w ostatnim tygodniu płoną wszystkie. Zwyczaj zapalania świec adwentowych pojawił się w Szwecji w XIX wieku. 4. Amarylis To popularny bożonarodzeniowy kwiat w Szwecji, który…
-
Kultowe szwedzkie napoje.
Szwecja jak każdy inny kraj (no powiedzmy, że prawie każdy) ma swoje kultowe napoje. Niestety niektórych nie można już dostać, ponieważ przestały być produkowane. Numerem 1 jest absolutnie Julmust. O Julmust pisałam już kiedyś – Julmust czyli o szwedzkiej coli.. Julmust albo się kocha, albo nienawidzi. Szwedzi oczywiście kochają swoją pseudo colę do tego stopnia, że w sezonie świątecznym drastycznie spada sprzedaż Coca-Coli. 2. Trocadero Nie piłeś Trocadero tzn. że nie znasz Szwecji. Nazwa Trocadero wywodzi się od placu de Trocadero w Paryżu. Ten napój z niewielką zawartością kofeiny o smaku pomarańczy i jabłka powstał w latach 50 tych. Podobno jest to ukochany napój Norrland. 3. Champis W 2017 roku…
-
Zylc (sylta) po szwedzku.
Sylta to szwedzki odpowiednik polskiego zylcu/galaretki z nóżek. Jest oczywiście pewna różnica w składzie tego przysmaku. Szwedzką tradycyjną galaretę przyrządza się z cielęciny (stąd nazwa Kalvsylta). Obecnie można kupić galaretę, w której składzie jest też wieprzowina albo drób. Syltę doprawia się czarnym i białym pieprzem, goździkami, liśćmi laurowymi i czasami cebulą. Czy szwedzka Sylta smakuje tak jak polski zylc? Pytanie tylko o jakim regionie Polski mówimy? Tak, smakuje jak kaszubski zylc. Mięso w Sylta jest tak samo drobno zmielone i tłuste co w kaszubskim zylcu. Czy mi smakował? Nie! Jak dla mnie był zbyt tłusty i niedoprawiony. Prawdę mówiąc, nawet ocet nie pomógł. W Szwecji Sylta jest popularnym daniem na…
-
Szwedzkie przysmaki – zestawienie.
O szwedzkim jedzeniu krążą prawdziwe legendy. Śmierdzący śledź, ohydne wyroby wędliniarskie, paskudny chleb itd. Po pięciu latach muszę powiedzieć, że wiele rzeczy mnie zaskoczyło. Jedne pozytywnie inne negatywnie (potwierdziły się zasłyszane opinie). Postanowiłam więc zrobić zestawienie najbardziej znanych szwedzkich (mogłam coś pominąć) potraw/produktów spożywczych. Nie próbowałam jeszcze wszystkiego ale pewnie z czasem tak. Niektórym na pewno poświęcę osobne posty. Zacznę od słodkości. Prinsesstårta – to ciasto jest obowiązkowym ciastem w każdym sklepie. Na większości szwedzkich imprez jest Prinsesstårta i o nim napiszę osobny post. Powiem jedno – jest boski! Innym bardzo popularnym szwedzkim ciastem jest Kladdkaka czyli ciasto czekoladowe. Strasznie słodkie i prawdę mówiąc nie jest moim faworytem. Kojarzycie cukierki…
-
Blodpudding.
Podobno blodpudding wymieniany jest przez turystów jako jedna z najgorszych potraw w Szwecji. Nie wiem co kieruje ludzi wystawiających taką opinię – to, że głównym składnikiem tego przysmaku jest krew czy faktyczny smak? Myślę, że to pierwsze ponieważ większość nigdy nie spróbowała krwistego przysmaku. Co ciekawe nie próbują go nawet Ci którzy jedzą ze smakiem naszą, polską kaszankę. Jeszcze bardziej ciekawe jest to, że sami Szwedzi często wyrażają się o blodpudding ze wstrętem. Z drugiej strony wielu Polaków też nie jada flaków, kaszanki czy czerniny. Pierwsze pisemne wzmianku o pudingu z krwi można znaleźć w książce kucharskiej Cajsy Warg z roku 1755. Niegdyś krew uważana była za siłę życiową. Krew…
-
Szwedzki tłusty „czwartek” czyli Dzień Semli.
W Szwecji odpowiednikiem polskiego tłustego czwartku jest Fettisdagen. Fettisdagen przypada na dzień przed Wielkim Postem. W tym roku jest to 5 marca. W Szwecji (i nie tylko) wiele lat temu powstała tradycja jedzenia specjalnych bułeczek. Fettisdagen nazywany jest również białym wtorkiem (od białej mąki z której wypiekana jest semla). Mąka pszenna doprawiona jest kardamonem. Bułka wypełniona jest słodką masą migdałową. Bułeczka jest przecięta i pod czapeczką umieszczona jest duża porcja bitej śmietany. Całość posypuje się cukrem pudrem. Jest to istna bomba kaloryczna, którą nie każdy jest w stanie w całości przełknąć. Semla tak jak polskie pączki ma swoich fanów i antyfanów. Jedni ją uwielbiają zajadając się nią codziennie od momentu…
-
Janssons Frestelse z cyklu szwedzkie smaki.
Janssons Frestelse to w prostym tłumaczeniu pokusa albo kuszenie syna Jana. To najpierw co to jest ta pokusa. Jest to bardzo popularna potrawa świąteczna, którą serwuje się w Boże Narodzenie, Wielkanoc i Midsommar. Janssons frestelse to zwyczajna zapiekanka z kartofli plus cebula, sardele albo szprotki, gęstej śmietany, bułki tartej i białego pieprzu. Wszystkie produkty układa się warstwowo (ostatnią warstwą muszą być kartofle) i na koniec polewa śmietaną i posypuje bułką tartą. Brzmi ciekawie? A jak smakuje! Tak, to jest naprawdę pyszne! Oprócz pieprzu Szwedzi czasami dodają do zapiekanki imbir, musztardę, goździki. Dlaczego pokusa? Proste – bo jest tak dobre, że kusi, żeby zjeść więcej. Tak naprawdę to nie wiadomo skąd…
-
Dzień Smörgåstårta – z cyklu szwedzkie smaki.
Trzynasty listopada to w Szwecji dzień Smörgåstårta, czyli kanapkowego tortu. Szwedzki smörgåstårta jest przysmakiem znanym m.in. w Wielkiej Brytanii, USA (sandwichcake), Estonii (võileivatort), Finlandii (voileipäkakku), Norwegii (Smørbrødkake), Islandii (brauðterta), a nawet w Chorwacji (Švédská Slana torta). Tak naprawdę niewiadomo kiedy ten przysmak powstał. Jak to zwykle bywa wersji co do czasu powstania i twórcy jest wiele. Pierwsza oficjalna wzmianka o smörgåstårta pochodzi z roku 1934 kiedy to nazwę kanapkowego ciasta wymieniono w gazecie Söderhamns Tidning. W 1940 roku przepis na smörgåstårta pojawił się w szwedzkiej książce kucharskiej (Stora kokboken). A co było wcześniej? A raczej skąd się wziął taki specyficzny tort? Na początku XX wieku w Szwecji bardzo popularną przystawką/przekąską była…kanapka. Nazywano ją…