-
10 lat w Szwecji czyli co we mnie zmieniła emigracja.
To nie będzie tekst o plusach i minusach życia w Szwecji w stylu tych, które napisałam wcześniej. To będzie tekst, co się w moim życiu zmieniło za sprawą emigracji do Szwecji, w której mieszkam od 10 lat. 1 Tolerancja Po 10 latach w Szwecji mogę stwierdzić, że nie jestem tolerancyjna. A może nigdy nie byłam? Czy można tolerować coś, z czym nie miało się nigdy styczności i nie znało się tego? Szwecja dała mi taką możliwość, bo to w Szwecji zetknęłam się z różnymi ludźmi i sytuacjami, które sprawiły, że wiem, że nie toleruję pewnych cech charakteru, ludzi z pewnych rejonów świata, religii, ruchów społecznych, ideologii. Nie toleruję nacji, które…
-
Tolerancja szwedzkich Pride Parade?
Właśnie w Sztokholmie skończył się tydzień dumy. Przypomnę, że sztokholmska Pride Parade to największa parada dumy w Skandynawii, która głosi, że jest manifestacją na rzecz człowieka i demonstracją prawa każdego do kochania i bycia tym, kim chce. Impreza, którą dosłownie wycierają sobie gęby polscy blogerzy ze Szwecji, a już nie wspomnę o Polakach w kraju, którzy nie byli, nie widzieli, a wiedzą najlepiej jak jest. A jak naprawdę jest? Czy organizatorzy parad naprawdę uważają, że wszyscy mają równą wartość? W 2012 roku usunięto z parady w Uppsala partię Liberala ungdomsförbundet. Powodem wywalenia było to, że wg koordynatorki parady partia (na której czele stał tak nawiasem Szwed polskiego pochodzenia) ma sprzeczne z wizją…
-
Wspaniałe szwedzkie przedszkole czyli mity polskich matek.
Co jakiś czas czytam na różnych profilach fejsbukowych zachwycone opinie polskich matek na temat szwedzkich przedszkoli. Wypisują, że nigdy nie czuły się tak spokojne o swoje dzieci, że szwedzkie przedszkola są tak wspaniałe, że chyba lepszych już nie ma. Faktycznie, są wspaniałe przedszkola i moje dziecko do takiego uczęszcza. Mimo to wiem, że jeżeli nasze przedszkole jest świetne, to nie znaczy, że reszta przedszkoli w całej Szwecji jest taka sama. Niestety jestem w tej opinii odosobniona i każda wzmianka na temat różnych wypadków w szwedzkich przedszkolach kończy się histerycznym atakiem bezkrytycznych wielbicieli Szwecji. Każdy normalny człowiek wie, że dzieci jest ciężko upilnować i skaleczone kolano czy podrapany łokieć to normalka, ale utopienie…
-
Presja na przedszkole w Polsce i w Szwecji.
W Szwecji jest tak, że dzieci najczęściej lądują w przedszkolach (w Szwecji nie ma żłobków) po ukończeniu roku i jednego miesiąca. Nie ma raczej nianiek, bo taka niania, zaraz musiałaby się zarejestrować (Szwedzi zaraz by donieśli, gdzie trzeba o pracy na czarno) odprowadzać podatek, a to się już by nie opłacało. Babcie pracują długo albo wiodą swoje życie, nie mając ochoty zajmować się wnukami. Ba, one wnuki często widzą raz na ruski rok. Szwecja to kraj o tradycjach protestanckich, a kult pracy jest tutaj bardzo mocno zakorzeniony. Oznacza, to, że Szwedki nie zostają długo w domach, tylko szybko wracają do pracy. Nie mogą przecież siedzieć na garnuszku u męża. Muszą…
-
Falukorv już nigdy nie będzie taka sama czyli pornografia w Szwecji.
Falukorv już nigdy nie będzie taka sama to podtytuł znanego szwedzkiego filmu dla dorosłych, który swego czasu Expressen reklamował hasłem: Trzeba go zobaczyć. Zacznijmy od tego, że w Szwecji legalne jest oglądanie, kupowanie i produkowanie pornografii. Nie ma też ograniczeń wiekowych co do oglądania pornografii. Legalne jest nawet przedstawianie aktów seksualnych ze zwierzętami. Legalna jest również pornograficzna manga z gatunku lolikon, czyli gatunku mangi przedstawiającego niedojrzałe dziewczynki. Nielegalna jest pornografia przedstawiająca rażącą przemoc wobec ludzi i zwierząt, ale karze podlega tylko osoba, która pokazuje takie obrazy. Ta, która ogląda, już karze nie podlega. W przypadku pornografii dziecięcej jest zakaz zarówno dla autorów, rozpowszechniających, jak i oglądających. W Szwecji boom pornograficzny…
-
Poronienie w Szwecji część druga.
Siedzicie sobie niedawno przy biurku razem z Panem B. Nagle słyszysz tekst: A wiesz, Freja, że miałabyś teraz rodzeństwo? Siostrę albo brata. To przypomina Ci pewną sytuację sprzed dwóch lat i mówisz, że może dobrze, że tak się stało, bo nie wiesz, czy dałabyś radę z Freją i półtorarocznym maluszkiem. Na to Pan B. odpowiada, że on myślał o tej pierwszej ciąży. Tamto dziecko miałoby 6 lat. Ciekawe, że ta sama historia zdarzyła się o tej samej porze roku. Ciekawe, że dwa razy trafiłaś na niekompetentny personel, przez którego decyzje mogłaś się przekręcić na tamten świat. Och, na pewno musiałaś mieć pecha, bo przecież w Szwecji to niemożliwe. W każdym…
-
Jak w Szwecji Żyd dogaduje się z Muzułmaninem.
Rok temu w Albanii spotkaliśmy rodzinę Żydów. On miał polskich przodków i aż z radości podskoczył, słysząc, że jesteśmy Polakami mieszkającymi w Szwecji. Zadziwiająco sporo wiedział o tym co się dzieje w państwie szwedzkim i szokująco otwarcie to komentował, dziwiąc się jednocześnie, że jego, mieszkający w Szwecji przyjaciel Żyd, jeszcze wierzy w tolerancję, jaka rzekomo panuje w państwie szwedzkim. Zastanawialiście się kiedyś, czy to możliwe, że nienawidzący się od zawsze Żydzi i Muzułmanie mogą pokojowo funkcjonować obok siebie w innym państwie? Coś jak my i Ukraińcy, albo my i Rosjanie. Tak, tutaj na obczyźnie nikt Cię lepiej nie zrozumie niż krajan ze słowiańską duszą. W końcu Żydzi i Muzułmanie to…
-
Jak Szwecja pomaga Ukrainie z rasistowskim elementem w tle.
W związku z tym, że dostaję coraz więcej pytań o to, co Szwedzi mówią o naszej pomocy Ukrainie i jak sami odnoszą się do ukraińskich uchodźców, postanowiłam coś tu na szybko napisać. Szwedzi nie są jedną masą, myślącą tak samo, jak to się niektórym Polakom wydaje. Nie wszyscy są pozytywnie nastawieni do przyjmowania ukraińskich uchodźców, przy czym nadal chcą przyjmować migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu (czyż nie jest to rasizm?). Są i tacy, którzy mówią „stop” dla wszystkich migrantów, ponieważ uważają, że Szwecja nie jest z gumy. Jednocześnie pojawiają się takie memy jak powyżej, czyli „dzieci” przyjęte w 2015 roku i dzieci w 2022. Szwedzi szydzą ze starszych pań,…
-
Dobre rady dla „młodej” mamusi.
Dziecko to temat rzeka. Codziennie coś się nowego dzieje i….codziennie trzeba wysłuchiwać miliona porad. Chcesz czy nie jesteś bombardowana milionem rad. Wciskają Ci je prosto do gardła, aż do porzygu. Czy to mama czy teściowa, czy koleżanka, ciotka, dziadek, wujek – wszyscy czują się w obowiązku dać Ci dobrą radę. Niecały rok temu napisałam posta o radach które dostałam po urodzeniu Frejki – właściwie wtedy to nie były jeszcze rady tylko opinie i pytania. W tym poście postanowiłam Wam faktycznie opowiedzieć o „dobrych” radach które otrzymuję albo otrzymałam od ludzi, którzy wszystko wiedzą najlepiej. 1.Rozszerzaj dietę – najlepiej od pierwszego tygodnia życia. Jedzenie to temat rzeka. Każdy ma swoje zdanie.…
-
O tym jak szwedzkie ciasteczko stało się niepoprawne politycznie.
Dorastałam w czasach PRL-u – czasach propagandy partyjnej, socjalizmu i uważania na to co się mówi. W czasach kiedy wielu Polaków uciekało za granicę. W czasach kiedy Zachód roił się jako Eldorado. Mityczny Zachód w którym nie było kolejek do sklepów, a sklepowe półki uginały się od towarów. Eldorado w którym można było mówić co się chce, dyskutować na wszystkie tematy bez strachu, że ktoś na nas doniesie. Świat w którym nie było komunistycznych nauczycielek wzywających rodziców dlatego, że narysowało się rysunek z pomnikiem Solidarności i zomowcami czyhającymi na małe dziewczynki składające kwiaty pod pomnikiem. Takim idealnym krajem była Szwecja. Kraj wolności i dobrobytu. Myślę, że Szwecja dla wielu Polaków…