Szwecja na co dzień
-
W szwedzkim Urzędzie Pracy.
Polski Urząd Pracy to chyba najsmutniejszy urząd w naszym kraju. Niewiele ofert pracy, niemiłe, a nawet czasami bezczelne panie urzędniczki („z takim wykształceniem nie może Pani znaleźć pracy?”). Tak to wyglądało w czasach kiedy szukałam pracy. Dlatego też byłam bardzo ciekawa jak wygląda PUP w Szwecji, kraju w którym bezrobocie jest na niskim poziomie. Szwedzki PUP czyli Arbetsförmedlingen w skrócie AF odpowiada za publiczne zatrudnienie i politykę rynku pracy. W skrócie jego celem jest poprawa funkcjonowania rynku pracy. Ten urząd to ogromny moloch. W roku 2008 zatrudniał około 10 000 urzędników. Na koniec roku 2018 było ich prawie 14 000 tysięcy. Wzrost ilości urzędników wypływał z faktu, że AF zajmuje…
-
Koronawirus w Szwecji czyli lagom i hygge razem wzięte.
W Szwecji na chwilę obecną mamy ok. 1020 zarażonych osób. Dwie osoby zmarły. W samym Sztokholmie jest ok. 33 zarażonych osób. W Szwecji jak dotąd nie obowiązują żadne środki prewencyjne. Przedszkola, szkoły itd. są otwarte. Ludzie chodzą do klubów, na koncerty, do teatrów. Ze strony rządu nie ma absolutnie żadnej informacji, co będzie dalej. Jeszcze kilka dni temu na górze uważali, że w Szwecji infekcja się nie rozprzestrzeni i absolutnie nie wolno dopuścić do ogólnokrajowej paniki. Przepraszam, jest informacja. Mamy się zarażać. Tak na spokojnie – wszystko wg lagom. Żyjąc w zgodzie z naturą mamy się zarażać, przechodzić chorobę i albo się na nią uodpornić, albo…umrzeć. Nie ma sraczki, że trzeba znaleźć…
-
Sztokholmski problem z zasranymi piaskownicami.
W Szwecji jest tak, że podwórka przedszkoli i szkół są otwarte po południu i każdy może na nie wejść żeby korzystać z piaskownicy, placu zabaw itd. Pod warunkiem oczywiście zachowania porządku. Już jakiś czas temu w szwedzkich mediach wspominano, że problemem stają się zanieczyszczone piaskownice. Tak, kocie kupy to standard w niezabezpieczonej piaskownicy. Problem w tym, że w niektórych piaskownicach zaczęły regularnie pojawiać się kupy…ludzkie. W Sztokholmie jest wielu Cyganów. Nie wszyscy mają typowy dach nad głową (mieszkanie). Wielu z nich mieszka w obozowiskach bez podstawowych udogodnień typu bieżąca woda, toaleta. Jeżeli zastanawiał Was kiedyś wygląd Cyganek – ich tłuste włosy, to właśnie dlatego, że one nie mają gdzie się umyć. Latem robią to w…
-
Zmiana przychodni BVC (zdrowego dziecka) w Szwecji.
Rok temu napisałam posta o tym jak w Szwecji wygląda typowa wizyta w przychodni dla zdrowych dzieci tutaj o przychodni. Przez ten rok pielęgniarka opiekująca się Freją doprowadziła nas do szewskiej pasji. Jej zapominalstwo o spotkaniach, nadprogramowe wizyty które miały na celu „sprawdzenie postępów w chodzeniu”, bezczelne pytania i rady sprawiły, że zaczęliśmy myśleć o zmianie przychodni. W naszej okolicy takich przychodni zdrowego dziecka jest kilka. Wybraliśmy tę najbliżej nas. Jak wygląda taka zmiana przychodni? Wystarczy, że zadzwoni się do wybranej przychodni i powie, że chce się do nich należeć. Wszystkie dane są w systemie, więc nie ma czegoś takiego jak przenoszenie karty zdrowia itd. W sumie nie nastawialiśmy się…
-
Kolejny ID-kort.
Każdy dokument ma swój termin ważności. Niektóre mają np. 5 lat inne 10. Tymczasowa karta identyfikacji (dla tych co mają zgodę pobyt) w Szwecji jest ważna przez 5 lat. Mija te 5 lat i co dalej? Nic, wyrabia się kolejny dokument. Przede wszystkim należy udać się do urzędu który zajmuje się wyrabianiem tego dokumentu czyli do Skatteverket. Do urzędu można wejść z tzw. ulicy i liczyć na to, że będzie akurat mało petentów albo zabukować sobie wizytę online na stronie Skatteverket. Zawsze bezwzględnie trzeba zapłacić (online) za wyrobienie dokumentu. Jeżeli mamy zabukowaną wizytę to w urzędzie ustawiamy się do automatu w którym wprowadzamy numer który otrzymaliśmy bukując wizytę. Automat wydaje…
-
Wybuchowy początek roku w Sztokholmie.
Ostatnio na szwedzkich stronach fejsa bardzo modne jest pewne zdjęcie. Fotografia jest bardzo wymowna, ponieważ pokazuje statystki ilości wybuchów. Tutaj Szwecja chyba nie może być dumna z tego, że z całej Skandynawii zajmuje pierwsze miejsce. Patrząc na to zdjęcie zastanawiam się jak można powiedzieć, że się przyzwyczaiło do strzelanin jednocześnie porównując je do ilości zabitych na drogach w Polsce. Jak bardzo trzeba mieć zryty beret mówiąc, że eee no strzelają, ale w Polsce można zginąć w wypadku samochodowym. Yyy a w Szwecji nie ma wypadków na drogach? Jest i to całe mnóstwo. Tydzień temu najbardziej prestiżowa dzielnica Sztokholmu doznała szoku. W nocy z niedzieli (12 stycznia) na poniedziałek (13 stycznia) miał miejsce…
-
Pięć lat w Szwecji – podsumowanie.
Przyszedł czas na podsumowanie mojego pięcioletniego pobytu w Szwecji. Zacznę od plusów których niestety jest mniej niż minusów. 1. Szwecja nam daje pewne wolności. Tak mimo tej całej kontroli są tu rzeczy z których się cieszymy. Z drugiej strony w Polsce wiele zagadnień da się obejść. 2. Mieszkam w stolicy. Ja zawsze chciałam mieszkać w wielkim mieście – większym niż Gdańsk. Masa galerii, muzea, dostęp do kilku lotnisk i masa destynacji. Dzięki mieszkaniu w wielkim mieście wciąż mam masę tematów do opisania. Duże miasto ma też wiele minusów, ale o tym będzie dalej. 3. Wielkie miasto to również spora anonimowość. Mieszkając w Polsce zawsze wstydziłam się ubrać coś specyficznego. W życiu nie…
-
Falukorv – smaki Szwecji.
Falukorv to kolejny, szwedzki przysmak, który przyprawia nas Polaków o dreszcze. Falukorv to chyba najsłynniejsza, szwedzka kiełbasa. Jej nazwa od 1973 roku jest chroniona prawnie. Nazwa tej kiełbasy wzięła się od nazwy miejscowości w której zaczęto ją wytwarzać czyli Falun. W Falun znajduje się kopalnia miedzi w której wykorzystywano do pracy zwierzęta takie jak konie czy woły. Zwierzęta nie tylko pracowały, ale też dostarczały mięsa które solono, a następnie wędzono. Pewnego dnia ktoś wpadł na pomysł żeby z tego wędzonego mięsa robić kiełbasy. W ten sposób powstała falukorv. Przekazy twierdzą, że było to w XVI wieku. Kiełbasy wytwarzano sporo więc zaczęto ją rozprowadzać po całym kraju. W XVIII wieku dotarła…
-
Internetowykantor.pl czyli jak wygodnie wymieniać walutę.
W tym roku minęło pięć lat odkąd przeprowadziłam się do Szwecji. Rocznica sprzyja wspomnieniom, różnym refleksjom, podsumowaniom i wyciąganiu wniosków. Jako emigrantka codziennie walczę z przeciwnościami losu. Szwecja to niby też Europa i w sumie niezbyt odległa, bo tylko morze dzieli mnie od ojczyzny. Mimo wszystko różni się od Polski. To, że mam tak blisko do ojczyzny sprawia, że często bywam u rodziców. Nie ma miesiąca, ba tygodnia, żebym nie robiła zakupów w polskich sklepach internetowych. Nie ma co ukrywać – Szwecja nie jest w stanie zaoferować mi w dobrej cenie takiej oferty co Polska. Niestety niektóre sklepy mają blokady na szwedzkie karty płatnicze i kredytowe. Tak, mogę sobie przesłać korony na…
-
Ukraińcy w Szwecji – ludzie gorszego sortu.
Tak wiem, że Ukraińcy to dla nas Polaków drażliwy temat – bo Wołyń, Lwów, duży napływ w ostatnich czasach taniej siły roboczej no i do tego ta „epidemia” Odry. Tak, Ukraińcy nam podpadli. A czym podpadli Szwedom? Tym, co nam plus tym, że są biali, że tak jak my Polacy mają opinię pijaków, złodziejów i awanturników. Z tym że nam będącym w UE Szwedzi nie robią łachy, a Ukraińcom robią i to dużą. Pamiętacie ten dzień kiedy do mediów trafiła informacja o ataku terrorystycznym w Sztokholmie? Gnojek z Uzbekistanu postanowił – idąc przykładem swoich poprzedników z Nicei, Berlina i Londynu – przejechać się ciężarówką po najbardziej popularnym deptaku w Sztokholmie.…