Szwecja na co dzień
-
Szwedzkie ceny – coś dla turystów z Polski.
Gdzieś tam na początku mojego pisania na blogu stworzyłam post o cenach w Szwecji. Tekst oburzył kilku rodaków mieszkających w Szwecji dlatego teraz oznajmiam, że ten tekst jest typowym postem pod turystów. Nie chodzi o rozbijanie gówna na atomy pt. czy to faktycznie jest drogo dla kogoś kto pracuje i mieszka w Szwecji. Nie, to jest post dla polskiego turysty z polskimi zarobkami. Dodam, że po prawie pięciu latach mojej bytności w Szwecji widzę jak ceny produktów poszły do góry i tamten post stał się nieaktualny. Druga sprawa – po pięciu latach nieobecności w kraju moja znajomość polskich cen lekko przybladła więc mogę gdzieś popełnić małe faux pas. Pisząc ten…
-
Jak się remontuje drogi w Szwecji.
Właśnie wróciłam do Sztokholmu po ponad tygodniowym pobycie w Gdańsku. Wróciłam jak zwykle z różnymi wrażeniami. Jedne są fajne, a inne słabe. Wróciłam do domu i zaraz na drugi dzień rzucił mi się w oczy nowy etap przebudowy ulicy nieopodal której mieszkam. Ulica robiona jest etapami więc od jakiegoś czasu chcąc nie chcąc przyglądam się co tam robią i jak to robią Szwedzi. Dodam, że centrum Sztokholmu to również jedna wielka przebudowa więc patrzę i chcąc nie chcąc porównuję do tego co się dzieje w moim rodzinnym mieście. Zawsze pierwsze co mi się rzuca w oczy to to, że wszystko jest w Sztokholmie świetnie ogrodzone i oznaczone tak żeby pieszy…
-
EU-kortet (EKUZ) w Szwecji.
Jakiś czas temu skończyła się ważność mojej karty z polska zwanej EKUZ a po szwedzku EU-kortet. Powoli zbliżają się wyjazdy wakacyjne więc trzeba sobie taką kartę wyrobić na nowo. W Szwecji zajmuje to dosłownie pięć minut. Przy całej szwedzkiej biurokracji wyrobienie tej karty to coś niebywale szybkiego. W Szwecji wyrobieniem takiej karty zajmuje się urząd będący odpowiednikiem polskiego ZUS-u. W Szwecji nie musimy wypełniać druku i zanosić go osobiście do oddziału urzędu. Tutaj wystarczy wejść na stronę internetową urzędu czyli https://www.forsakringskassan.se/privatpers, wybrać odpowiednią zakładkę, wpisać swój numer pesel (szwedzki) i gotowe. Po kilku dniach karta przychodzi do nas pocztą. Karta jest ważna aż trzy lata. Zastanawiam się kiedy w Polsce…
-
Ile kosztuje kot w Szwecji.
Wielu z Was pytało mnie jakie są koszty utrzymania kota w Szwecji. Niestety ostatnio przekonaliśmy się ile kosztuje nagła pomoc weterynaryjna więc teraz mogę opowiedzieć jak to wszystko wygląda. Koty mają tak, że bardzo ukrywają, że coś je boli. To bardzo dumne zwierzęta. Czesiek nie dał ani trochę znać po sobie, że coś mu dolega. Akurat wyjeżdzaliśmy na kilka dni do Polski. Cześka oddaliśmy naszej sprawdzonej niani – Babci Piwko. Babcia informowała nas na bierząco, że Czesław nie chce jeść suchego i je tylko mokre. Nie było to nic niepokojącego ponieważ Czesiek-Cwaniaczek robił to za każdym razem. Niby z tęsknoty nie chciał jeść ale jak tylko dostawał mokre zapominał o…
-
Kolonoskopia w Szwecji.
Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć co to jest kolonoskopia. Badanie-postrach które jest przez wszystkich najczęściej wymieniane jako najgorsze z badań. Zacznę od tego dlaczego to badanie zrobiłam. Latem zeszłego roku zaczął mnie boleć brzuch. Ból był umiejscowiony w różnych miejscach i pojawiał się nagle. Czasami zwyczajnie mnie ćmiło, a czasem był to nagły, rwący ból. W pierwszej chwili pomyślałam, że to coś nie tak z raną po cesarce. Dwie wizyty u dwóch różnych ginekologów które miałam w tym czasie wykluczyły to powiązenie. Rana była już zagojona i od strony ginekologicznej było wszystko ok. Bóle powtarzały się coraz częściej przy jednoczesnych częstych wizytach w toalecie. Umówiłam się do mojego lekarza rodzinnego…
-
U szwedzkiego (polskiego) pediatry.
Zacznę od tego dlaczego pojawiliśmy się u pediatry. Freja od czwartego miesiąca życia ma problemy ze skórą. Na policzkach i nóżkach robią jej się czerwone, swędzące placki. Dermatolog w Polsce stwierdził, że to AZS i zalecił wizytę u szwedzkiego pediatry. Powodem skórnych historii mogło być mleko. W Szwecji pielęgniarka stwierdziła, że sporo dzieci ma coś takiego i przepisała nam maść sterydową. Na koniec usłyszeliśmy, że dzieci z tego wyrastają. Niestety zapalenie zoagniło się a smarowanie sterydami przynosiło chwilową ulgę. Mając dosyć olewackiego stosunku pielęgniarki z przychodni zdrowego dziecka postanowiliśmy uderzyć do przychodni pediatrycznej. Doskonale wiem jak działają sterydy i jakie mogą być skutki ich stosowania. To małe dziecko i chyba…
-
O szwedzkiej integracji.
We wrześniu prawie cały świat patrzył na Szwecję. Wszyscy patrzyli z nadzieją. Jedni, że w końcu Szwedzi pokażą, że mają dosyć. Drudzy, że Szwecja nadal będzie otwarta na przyjmowanie tzw. uchodźców. Wybory wiadomo jak się skończyły. Wiadomo też, że wciąż trwają przepychanki pomiędzy politycznymi partiami. Chodzą nawet słuchy o rychłym upadku tego rządu. Mało kto w to wierzy, ponieważ Szwedzi lubią płynąć z falą. Narzekają ale nic nie robią żeby coś zmienić. Tacy niezadowoleni jak jak ja czy inni imigranci zawsze przecież mogą spadać do swojego kraju, prawda? My nie mamy prawa do krytykowania. Szczegół, że Szwedzi bardzo chętnie krytykują nasz kraj za niechęć do przyjmowania uchodźców. Zaraz zaraz przecież…
-
Szwedzki tłusty „czwartek” czyli Dzień Semli.
W Szwecji odpowiednikiem polskiego tłustego czwartku jest Fettisdagen. Fettisdagen przypada na dzień przed Wielkim Postem. W tym roku jest to 5 marca. W Szwecji (i nie tylko) wiele lat temu powstała tradycja jedzenia specjalnych bułeczek. Fettisdagen nazywany jest również białym wtorkiem (od białej mąki z której wypiekana jest semla). Mąka pszenna doprawiona jest kardamonem. Bułka wypełniona jest słodką masą migdałową. Bułeczka jest przecięta i pod czapeczką umieszczona jest duża porcja bitej śmietany. Całość posypuje się cukrem pudrem. Jest to istna bomba kaloryczna, którą nie każdy jest w stanie w całości przełknąć. Semla tak jak polskie pączki ma swoich fanów i antyfanów. Jedni ją uwielbiają zajadając się nią codziennie od momentu…
-
„Dobre” zmiany w Szwecji.
Po tym jak znajomi wywalili mnie z grona znajomych na fejsie a na fp napisano mi, że jestem taka i owaka i mam takie i takie problemy (skąd to ludzie biorą?) stwierdziłam, że nigdy przenigdy nie wspomnę o tym co się dzieje w Polsce (chociaż ja tak naprawdę nic na ten temat nie napisałam). To już wolę teksty w stylu „jak Ci tak źle to wracaj do Polski” albo „jak możesz krytykować przyjmowanie uchodźców, sama będąc imigrantką?” i pisać o tym co się dzieje w Szwecji. A dzieje się sporo! Wiecie, że w szwedzkich szkołach dzieci mają zapewniony posiłek? Mało tego, jeżeli dziecko ma jakąś alergię, to dostaje specjalny posiłek.…
-
W szwedzkiej przychodni dla zdrowego dziecka.
Mija prawie rok, jak Frejka jest z nami na świecie. Chciałam poczekać do pełnego roku, żeby opisać jak wygląda tutaj służba zdrowia dla dzieci, ale w międzyczasie wydarzyło się parę rzeczy – nam i naszym znajomym więc postanowiłam przyspieszyć z tym postem. Najpierw przypomnę post, w którym to opisałam wizytę pielęgniarki w naszym domu – zajrzyj tutaj . Otrzymaliśmy na niej m.in. grafik wizyt – takich polskich bilansów. Kilka dni później pojawiliśmy się u niej na pierwszej wizycie. Na tej wizycie Freja została zważona, zmierzona – wzrost i głowa. Pielęgniarka pokazała nam jakiś wykres, powiedziała, że jest ok i zaczęła pogawędkę o szczepieniach. Każda z kolejnych wizyt wyglądała podobnie. Na…