-
Maramuresz i rumuńska Mołdawia.
Maramuresz to kraina w północnej Rumunii. Niektórzy uważają, że to część Siedmiogrodu, o którym też możecie u mnie przeczytać – tutaj o Siedmiogrodzie. To część Rumunii, która jest zupełnie inna od pozostałej części kraju. Pewne odosobnienie (bliskość Karpat) stworzyło tu warunki do rozwoju charakterystycznego stylu architektury. To kraina głównie rolnicza – przemysł, oprócz tradycyjnego górnictwa ominął te tereny. Maramuresz to kraina przepięknych, drewnianych kościółków, których podobno jest 100, a 8 z nich zostało wpisanych na Listę Unesco. W Doliny Izy znajduje się kompleks świątyń. Jest to właściwie nowy klasztor, który wybudowano po obaleniu reżimu Ceauşescu. Pomimo tego, że stosunkowo nowy to przez to, że wybudowano go na modłę starych miejscowych…
-
Hornska palatset czyli o demonach w ciemności.
W samym Sztokholmie roi się od pałaców. Nie są to, może strasznie wyszukane rezydencje, ale wrażenie robią. Jednym z nich jest pałac Hornska na Blaiseholmen. Jest to półwysep, na którym znajduje się m.in. Muzeum Narodowe oraz Królewska Akademia Muzyczna. Akademia zajmuje wspomniany już przeze mnie pałac Hornska. Pałac Hornska jest jednym z najstarszych pałaców Sztokholmu. Zbudowano go w XVII wieku. Jego pierwszym właścicielem był feldmarszałek Gustaw Horn, który okoliczny teren otrzymał od Królowej Krystyny. Prawdopodobnie Horn nigdy nie zamieszkał w swojej rezydencji. Był to bardzo cenionym dowódcą wojsk, a w tamtych czasach wojna goniła wojnę. Horn tak naprawdę większość swojego życia spędził na frontach, dowodząc twardą ręką żołnierzami, którzy bali…
-
O aferze mieszkaniowej w Sztokholmie czyli trzy mieszkania dla trzech żon.
Dawno nic nie pisałam o sytuacji w Szwecji, a tu afera goni aferę. Jak nie akcja z dostępem do danych obcej firmy to afera mieszkaniowa, a nie wspomnę o gwałconych przez uchodźców politycznych kobietach. Niektórzy z Was zapewne słyszeli już o tej akcji. Pytanie tylko co i jak słyszeliście, bo z tego co widzę to na polskich stronach, sprawa pokazywana jest niekoniecznie z tej prawdziwej strony. Zacznę jednak od innej sprawy, która ma wpływ na zaistniałą sytuację. Jakiś czas temu pisałam o nałożeniu nowych opłat na obywateli szwedzkich oraz o projektach ustaw. Wspominałam wtedy o podatku od latania. Ten projekt jeszcze wciąż się „mieli” i mamy nadzieję, że nie przejdzie.…
-
Niemieckie smaki czyli raj dla mięsożerców.
kuchMy Polacy (na pewno większość) mamy dość specyficzne wyobrażenie o kuchni niemieckiej. Wyobrażamy ją sobie jako ciężką, tłustą i ubogą – bo przecież Niemy wcinają tylko kartofle, kiełbasy, golonki a wszystko popijają piwskiem. Wszędzie mówi się, że Niemcy zachwycają się naszymi wyrobami wędliniarskimi bo sami mają beznadziejne. Taa chyba w ten sposób chcemy się jakoś dowartościować, że chociaż coś mamy lepszego od tych, wstrętnych Szwabów. Tak naprawdę to kuchnia niemiecka jest bardzo podobna do kuchni polskiej. Kartofle, mięcho, kiszona kapusta i mało świeżych warzyw. Mówię tu o tradycyjnej kuchni polskiej i niemieckiej! Tak jak w Polsce tak i w Niemczech kuchnia różni się w zależności od regionu kraju. W części…
-
U logopedy czyli dlaczego mam dziwne przecinki.
Właściwie to powinnam zacząć od kolejnego kursu szwedzkiego o którym jeszcze nie pisałam, ale musiałabym się jeszcze cofnąć do wcześniejszych wydarzeń sprzed kursu – zacznę więc od końca czyli od logopedy. Kilka miesięcy temu jakiś troll napisał mi pod postem – chyba z braku argumentu do swoich zarzutów, że skończyłam studia filologiczno-historyczne, a przecinki źle stawiam – albo wcale. Taa gwoli ścisłości – w Gdańsku już dawno historia oddzieliła się od filologii. Historia to nie jest kierunek filologiczny. Dyslektyk filologii raczej nie skończy – jest mała szansa, że w ogóle dostanie się na taki kierunek. Historię może skończyć każdy – zwłaszcza w dobie komputerów. Historia posiada nie tylko specjalność nauczycielską.…
-
Muzeum Tesli w Belgradzie.
Tesla – dzisiaj to nazwisko najczęściej kojarzy się z elektrycznymi samochodami. Wymieniamy zazwyczaj jako słynnego wynalazcę związanego z elektryką Edisona, czy Marconiego, jeżeli chodzi o radio. A szkoda… Nikola Tesla podobno urodził się w czasie burzy (1856). To naznaczyło jego los, który aż do śmierci będzie związany z wyładowaniami elektrycznymi. Kiedyś niechciany, pogardzany dzisiaj wręcz pożądany i rozrywany jako narodowy bohater pomiędzy Serbią a Chorwacją. Chorwaci roszczą sobie pretensje do Tesli, ponieważ Tesla urodził się na terenie należącym obecnie do Chorwacji, ale rodzice byli prawosławnymi z krwi i kości Serbami. Nikola w Chorwacji spędził pierwsze lata życia. Studiował już w Austrii – oczywiście inżynierię elektryczną. Z Austrii przeprowadził się do…
-
Czesiek znawca ciąży.
Tak więc muszę się w końcu odnieść do pewnej, zaistniałej sytuacji. Taa to ja pierwszy wiedziałem, że w brzuchu Kościstej coś zamieszkało. Nie powiem, trochę mnie to zaniepokoiło. Koścista ogląda takie filmy ze stworami wychodzącymi z brzuchów to to może to? A z takim stworem to nawet ja nie wygram! Próbowałem więc dowiedzieć się co to takiego w związku z tym zalegiwałem na jej brzuchu częściej niż zwykle i nawet do toalety ją odprowadzałem. Musiałem rozwikłać tę zagadkę! A potem zauważyłem, że Kościstej urosły jej podusie. Ooo ja to lubię duże podusie. Serio! Moja ostatnia niania to miała niezłe podusie, ale o nianiach to ja Wam opowiem osobno. W każdym razie…
-
Pałac Torsåker czyli tym razem bez duchów.
Podobno każdy pałac i zamek ma swoją mroczną historię. Jak się okazuje chyba tak nie do końca. Na północ od Sztokholmu – tak z 30 km, jadąc w kierunku Uppsali w gminie Upplands Väsby położony jest uroczy pałacyk. Posiadłość położona jest przy bocznej drodze nad jeziorem Fysingen i stanowi własność prywatną. Pałac został wybudowany w XIX wieku, ale w fundamentach zachowały się elementy budowli z XVII wieku. Obecny wygląd pałac i ogród zawdzięczają przebudowie z początku XX wieku. Niestety podczas przebudowy usunięto sześć bocznych wież. Podobno już w czasach prehistorycznych w tym miejscu istniały zabudowania gospodarcze. Pierwotną nazwą tego gospodarstwa było Taurus orne. Majątek ten od prawie samego początku był w rękach…
-
Belgrad praktycznie czyli co, gdzie i jak.
Planując podróż do stolicy Serbii należy przygotować sobie paszport. Serbia nie należy do UE – stąd kontrole paszportów. W Belgradzie na lotnisku kontrola paszportów przebiega bardzo sprawnie. Nawet jednego pytania nie usłyszeliśmy z ust pana kontrolera – ani w jedną ani w drugą stronę. Lotnisko w Belgradzie jest trochę specyficzne. To stary budynek, który lata świetności ma dawno za sobą. Nie jest to jakieś duże lotnisko dlatego radzę nie nastawiać się na ogromną ilość sklepów. Spóźnialscy na pewno znajdą jakieś pamiątki. Odradzam zakupy w sklepie wolnocłowym. Po pierwsze sklep jest niewielki, a po drugie ceny dosłownie zwalają z nóg. Na lotnisku jest kilka kafejek i restauracje, ale ja polecam restaurację obok lotniska…
-
Zielona Brama w Gdańsku.
Gdańsk to miasto bram — obecnie jest ich…zdaje się, że czternaście. Niegdyś było ich aż czterdzieści. Te, które się ostały, są przepiękne i całkiem nietypowe jak na bramy. Jedną z najpiękniejszych bram Gdańska jest Brama Zielona. To brama należąca do zespołu bram wodnych (zamyka Długi Targ). W źródłach znajdziemy wzmianki, że już w XIV wieku stała tu brama. Obecna została wybudowana w drugiej połowie XVI wieku. Jest to doskonały przykład manieryzmu niderlandzkiego. Brama została zbudowana z myślą o królach przebywających w odwiedziny do Gdańska. Jak wiadomo, Gdańsk został pozbawiony przez bezlitosnych i cwanych Gdańszczan pięknego, średniowiecznego zamku krzyżackiego (cegły wykorzystali m.in. pod budowę swoich kamienic), po którym w tej chwili…